Nietypowych gości mieliśmy w Słubicach 5 września. Do naszego miasta zawitali uczestnicy Freedom Charity Run, którzy biegną z Gdańska do Berlina dla podkreślenia wagi stosunków polsko-niemieckich. W Słubicach spotkali się z nimi włodarze Słubic i Frankfurt oraz lokalni biegacze.

Więcej o samej imprezie i jej celu pisaliśmy TUTAJ. Z jednej strony chodziło o zwrócenie uwagi na obecne stosunki polsko-niemieckie i uczczenie 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej, stąd m.in. hasło na koszulkach „Zawsze sąsiedzi – teraz przyjaciele”. Z drugiej strony był też cel charytatywny – zbiórka pieniędzy na wyposażenie Domu dla Dzieci Autystycznych w Poznaniu i rozbudowę szkoły w Kibeho w Rwandzie

Bieg na liczącej 675 km trasie Freedom Charity Run rozpoczął się 1 września w Gdańsku, a metę zaplanowano w Berlinie. Jednym z przystanków były Słubice. W naszym mieście do ośmiu biegnących osób dołączyli członkowie Słubickiej Akademii Biegowej prowadzeni przez trenera Piotra Kiedrowicza.

Wspólnie, w kilkudziesięcioosobowej grupie, przebiegli około 5 km wałem przeciwpowodziowym, a przy Collegium Polonicum czekali na nich burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak oraz nadburmistrz Frankfurtu Rene Wilke.

- Cieszę się, że mogliśmy gościć uczestników tak zacnej inicjatywy. Dziękujemy za odwiedziny i trzymamy kciuki za pokonywanie kolejnych kilometrów – mówił do biegaczy M. Olejniczak. Ci z kolei podkreślali, że Słubice były jednych z najliczniej witających ich miast.

Obaj nasi włodarze otrzymali od organizatorów pamiątkowe koszulki z autografem byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy, który jest honorowym patronem wydarzenia i pełnił także rolę startera biegu.

Poniżej porcja fotek z odwiedzin biegaczy.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.