Przed nami XI edycja Osthafen Festival. Teatralne spotkania zaplanowano pod hasłem „Magicznie”.
Poniżej zestawienie pokazujące zakres zmian cen w stosunku do ubiegłego roku (ceny za m3):
| 1. Dostawa wody | 2010 | 2011 |
| - gospodarstwa domowe i socjalne | 3,22 | 3,30 |
| - przemysł spożywczy, usługi gastronomiczne | 3,25 | 3,33 |
| - cele produkcyjne oraz do podlewanie | 3,26 | 3,35 |
| 2. Odprowadzanie ścieków | 2010 | 2011 |
| - gospodarstwa domowe i socjalne | 3,88 | 4,17 |
| - cele przemysłu spożywczego | 3,88 | 4,17 |
Podane ceny to wartość netto (należy doliczyć podatek VAT w wysokości 8%).
Zawsze byliśmy traktowani jako dojne krowy.Ciekawi mnie tylko czemu nikt z radnych nie zapyta mieszkańców decydując za nas czy chcemy (pochlaniających gro pieniędzy,pijackich imprez artystycznych )gdzie placi się naszymi pieniędzmi -tymi z podatków ,liczonych w tysiącach zlotych apanaży Pani Dodzie i innym pożal się Boże tzw: ludziom kultury. Corocznymi podwyżkami nie uratuje się budżetu Naszej biednej gminy. Pozdrawiam wszystkich platników nowych wyższych podatków.
a że trzeba dopisać coś więcej bo jest krótko to ...............................................................
Zadajcie sobie odrobinę trudu i dowiedzcie się na jakiej zasadzie to się odbywa i dlaczego są podniesione ceny, najłatwiej napisać złodzieje, bandyci i rabusie. Ja o was napiszę: ignoranci, gamonie, lenie. Nowe ceny od zawsze ustala spółka wodociągowa, przekazuje je burmistrzowi, który ma 65 dni żeby się od tego odnieść. Po tym terminie nic nie można zrobić, tylko zatwierdzić nowe ceny - tak mówi ustawa. Nowi radni i burmistrz tylko mogli je przyklepać, bo taryfa została złożona na ręce jeszcze poprzedniego szefa miasta. Po za tym nie trzeba być ekonomistą, żeby wiedzieć, że ciągłe podwyżki gazu, prądu, paliw (a więc i transportu) generują konieczność podwyżek wszędzie, również i obsługi wody i ścieków. Słubice i tak mają niskie ceny za te media, w wielu miastach już dawno jest grubo powyżej 10 zł, a jakość dużo gorsza. Pozdrawiam Janusz
ale co ty robisz " w moim domu? "
oj ci niechciani goście....
Jako mieszkanka tego miasta płacę podatki i nie zalegam z żadnymi opłatami,przez co swój życiowy standart oceniam jedynie jako dostateczny.Chcę zapytać jedynie co włodarze miasta zrobili dla emerytów lub takich osób jak ja, a no nic ! Dlatego nie wyrażam zgody ku zadowoleniu pijącej gawiedzi (nie odnoszę tych slów do wszystkich lecz do tych których widywałam w takim stanie) słono oplacanych z pieniędzy podatników różnych imprez. Nie trzeba póżniej wydawać pieniędzy podatników na sprzątanie ulic z potłuczonego szkła i innych śmieci.