Lista przewinień 23-latka złapanego przez funkcjonariuszy Straży Granicznej ze Świecka jest naprawdę długa: jechał kradzionym autem, miał przy sobie amfetaminę, był pod jej wpływem, do tego kazało się, że nie ma uprawnień do kierowania samochodami.

straz graniczna_ppatrol

13 maja pogranicznicy zatrzymali do kontroli Vokswagena Tiguana na niemieckich blachach. Okazało się, że kierowca, 23-letni Polak, nie miał żadnych dokumentów auta. To był dopiero początek.

Jak informuje Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, w stacyjce pojazdu zamiast kluczyków znajdował się tzw. „łamak”, choć sam samochód nie figurował jeszcze w bazach danych jako utracony.

W trakcie przeszukania mundurowi znaleźli coś jeszcze: mężczyzna w portfelu miał 2,7 g amfetaminy. Badanie na zawartość narkotyku potwierdziło, że jest pod jej wpływem. To nie koniec – okazało się, że zatrzymany nie posiada prawa jazdy.

Za to ostatnie przewinienie został od razu ukarany mandatem 500 zł. Za resztę odpowie przed sądem.