Kaczka ma rację, że jesteś naiwna albo samaś miłośniczka władzy słubickiej ;) Że niby w Słubicach kampanię wygrał ktoś tylko dzięki aparycji i ulotkom rodziny? A co z byznesmenami od fajek, benzyny i kantorów, finansującymi kampanię (nierzadko po prawomocnych wyrokach)? Myślisz, że finansują kampanię tylko dla idei nie oczekując nic w zamian? A co z kumplami - pomagierami, myślisz, że nie czekają potem na stołki czy nieprzeszkadzanie?

Trzymamy kciuki za kampanię według Twojej filozofii. Babcia Eleonora i ciocia Zenia zawstydzą fajkarzy i sfinansują większą od ich kampanię z emerytury albo z pensji na kasie w Biedronce, szwagier rozniesie ulotki i będziesz pierwszą panią burmistrz w historii miasta. Wszystko bez układów dzięki swoim talentom i życzliwej rodzinie ;)

"Jagódko" patrząc na własne pojedyncze interesy, Twoje, moje, czy naszych rodzin to faktycznie, jeśli jesteśmy osobami zaradnymi to sobie poradzimy. Przyjdą nowe wybory i na listach będziemy mieli sraczkę, lub biegunkę, dżumę lub cholerę. Osoby kompetentne, wykształcone nie mają ochoty wchodzić do tego bagna i ja im się nie dziwię. Słuchając radia zet i reklamy Słubic, zastanawiam się dla kogo ona jest ? Wystarczy popatrzyć wśród znajomych, których dzieci pokończyły lub kończą dobre I bardzo dobre uczelnie. Żadne z nich nie wraca do Słubic !

Ale trzeba żyć nadzieją ,że będzie lepiej.Musimy zdrowo się odżywiać bo problem basenu to pestka.
Muszę rozwiązać problem z lekarzem rodzinnym .Oszczędza na badaniach a ja nie mogę sobie sprawdzić poziom cholesterolu i muszę płacić za badania.I takich ludzi z tym problemem na pewno jest więcej.