TEMAT:

co za baran napisał ostatniego posta?? przeczytaj temat jeszcze raz i przestan oskarzac sasiadów którzy wg ciebie nic nie zrobili, a wg mnie nasze szanowne władze nic nie zrobili i to do nich nalezy kierowac pretensje!!
Całkowicie zszokowała mnie informacja o Pani pedagog w szkole nr2, brak kompetencji do wykonywania zawodu...szok
Mam nadzieje ze ktos powazny zajmie sie w koncu ta sprawa, pewnie nie jeden z sasiadów mysli o wymierzeniu sprawiedliwosci na własna reke takiemu.... ehhh
pozdrawiam

Ja mieszkam tyle lat w Słubicach znam tylko jedna taką rodzinę patologiczną i nie jestem pewien w 100% czy to chodzi o rodzinę z ulicy Chrobrego?
Proszę o potwierdzenie a mogę bardzo pomóc w tej sprawie dziewczynką.Czekam na potwierdzenie pozdrawiam. Dobranoc.

Sprawa zajmuja sie wreszcie odpowiednie wladze, mysle ze wasze obuzenie przynioslo skutki.
Zrozumcie ze temat zalozylem aby naglosnic sprawe, ktora wladze znaja od kilku lat...
Pan gość 2 posty wyzej, prosze czytac uwazniej..
Sprawa zajmuje sie policja od kilku lat, opieka kontroluje od kilku lat, kuratorium takze.
Sasiedzi skladali wnioski do prokuratury, chodzili do szkoly do pedagog oraz dyrekcji. Zreo interwencji oprocz odwiedzin..
Dziecko molestowane czego dowiedzialem sie wczoraj od 6 roku zycia. W tej chwili ma 9 lat.
Od urodzenia prawie do wieku 4 lat w Domu dziecka, matka wystarala sie i dostala z powrotem dziecko ktore nie powinna dostac.
Dziecko zglaszalo swoje problemy w szkole dwu krotnie i jak je potraktowano ?
Takze panie "gość" prosze na drugi raz czytac uwazniej oraz nie wysowac pochopnych opini. Jezeli pan mysli ze staram sie o pomoc dla tego dziecka tylko na tym forum to sie pan myli. Sprawa jest w toku.
Dziekuje za odzew.

podaj dane człowieka to sami załatwimy sprawę

Znam Bardzo dobrze tą sprawę ze strony urzędowej i wcale nie wiecie wszyscy co tam się naprawdę dzieje. Pani pedagog robiła wszystko żeby było dobrze kurator też.OPS też był cały czas w kontakcie z rodziną i to bardzo dobrym.Nic nie wiecie co się tam działo naprawdę.

gość napisał:

Znam Bardzo dobrze tą sprawę ze strony urzędowej i wcale nie wiecie wszyscy co tam się naprawdę dzieje. Pani pedagog robiła wszystko żeby było dobrze kurator też.OPS też był cały czas w kontakcie z rodziną i to bardzo dobrym.Nic nie wiecie co się tam działo naprawdę.

Jezeli znasz bardzo dobrze sprawe to, Czmu pani pedagog dala za wygrana jak dziecko poszlo pierwszy raz poskarzyc sie ze bylo molestowane. Odbyla sie sprawa i dziecko zostalo posadzone o zmyslanie.
Druga sprawa zachowanie powtorne pani pedagog ktora zbagatelizowala sprawe 01.09.09 (wierze dziecku a nie pani pedagog !)
Nastepnie, Kuratorka ktory przychodzila, potem wychodzila a dziecko bylo molestowane od 6 roku zycia w tej chwili ma 9 lat. Opieka spoleczna (tak zwane OSP tak bylo w kontakcie ale takim) hmm.. pracowala tam pani ktora dawala cynka matce ze przychodzi do niej komisja z Kuratorium. Matka juz zadbala o to ze bylo w domu w miare czysto i wygladalo to na piekna rodzinke. Rzeczywiscie kontakt zaliczam do bardzo dobrych. Dalej twierdzicie ze dziecko molestowane od przynajmniej 3 lat, bylo pod waszym dozorem oraz opieka ? Wlasnie nie wiemy co tam sie tak naprawde dzieje moze pan "gosc" nam wyjasni ?
Jezeli to sie nazywa robieniem "wszystkiego" to nie wiem jak mam nazwac nie robienie niczego.

A czy ty wiesz co się teraz dzieje u tej rodziny ,czy dalej nic się nie robi w tej sprawie?

A co już ta pani w ośrodku nie pracuje że nie daje już sygnałów matce dziecka,bo piszesz że pracowała.
A skąd wiesz co było w szkole 1 września jak jest teraz 4 może coś zaczeli działać z dziewczynką?
Widze że jetes bardzo mądry tylko naprawde nie wiesz co się dzieje i nie znasz dokłanie jakie są procedury w tej sprawie a dziecko nie był molestowane napewno moge ci to gwarantowac ...

Gość napisał:

A czy ty wiesz co się teraz dzieje u tej rodziny ,czy dalej nic się nie robi w tej sprawie?

Wiem doskonale co sie dzieje, nie moge ujawniac faktow ale zapewniam ze wszystkie mozliwe srodki zostaly powziete.

To na cholere piszesz takie glupoty o tej rodzinie jak wiesz co tam sie teraz dzieje.

Gość napisał:

A co już ta pani w ośrodku nie pracuje że nie daje już sygnałów matce dziecka,bo piszesz że pracowała.
A skąd wiesz co było w szkole 1 września jak jest teraz 4 może coś zaczeli działać z dziewczynką?
Widze że jetes bardzo mądry tylko naprawde nie wiesz co się dzieje i nie znasz dokłanie jakie są procedury w tej sprawie a dziecko nie był molestowane napewno moge ci to gwarantowac ...

Ta pani juz nie pracuje w tym rewirze, wiec nie wysyla juz sygnalow rodzinie.
Tak od 1 wrzesnia zaczeli dzialac, ale czemu nie zaczeli od chwili zlozenia przez dziecko pierwszego doniesienia 1-2 lata temu ? (przepraszam ale nie znam dokladnej daty)
Za madrego sie nie mam, ale jezeli wszyscy mieliby takie podejscie do tej sprawy jak pan/pani to napewno w naszym kraju zyloby sie lepiej.
Wyczowam ze osoba ktora pisze te bzdury pracuje w jednym z tych urzedow i chce ratowac swoja d... za przeproszeniem. Wasze procedury sa takie ze zajmujecie sie ta sprawa od kilku lat i NIC. Dopiero reakcja na tym forum i sasiedzka pomoc zadzialaly.
Co do molestowania dziecka, nie bede komentowal tej wypowiedzi o gwarantowaniu.....
Jezeli wyjdzie ze dziecko bylo molestowane, ojczymem i matka zajmie sie policja.
Nastepne beda wasze urzedy ktore tak mocno reagowaly... oraz kontrolowaly te rodzine.

jejku biedna dziewczynka rozumiem rozgoryczenie Enigmy .Byłam wiele lat temu w takiej sytuacji i tez mi nikt niechciał pomoc sama jakos wywalczyłam sprawiedliwosc i zbok siedzi i bandyta Niestety o przemocy gwałtach duzo sie mowi a mało robi w tej sprawie Niech los tej dziewczynki szybko sie zmieni bo co bedzie dalej z jej psychika A ktos napisał ze pedagog z szkoły nr 2 jest niekompetentna jestem innego zdania mi tez pomagała nie wierze ze jest obojetna na krzywde dziecka to oczernianie pozdrawiam

Gość napisał:

To na cholere piszesz takie glupoty o tej rodzinie jak wiesz co tam sie teraz dzieje.

Jaki maja sens twoje wypowiedzi do tego tematu ?
Jezeli jestes na ten temat obojetny/na to omijaj go.

Wiem co tam sie dzieje i tyle, sprawa w toku. Teraz chcem naglosnic sprawe Naszych urzedow ktore to wszystko kontrolowaly.
Ponoc bardzo intensywnie i nadgorliwie.

znam ten temat bardzo dobrze znam rownież te dzieci i ich matke mniej wiecej co drugi dzien mala paulinka przychodzila do nas na maly bazar
zawszawiona i glodna,dawalismy jej na jedzenie i picie bo skarżyla sie ze jest glodna ,mowila ze ojczym ja bije i wygania z domu na podworko a ona przychodzila do nas i sie skarzyla I rzeczywiscie dobrze sie stalo ze ktos sie wreszcie ta sprawa zainteresowal bo nasze wladze sa obojetne

Wiem co tam sie dzieje i tyle, sprawa w toku. Teraz chcem naglosnic sprawe Naszych urzedow ktore to wszystko kontrolowaly.
Ponoc bardzo intensywnie i nadgorliwie.

skoro jestes tak super poinformowany to wiesz juz chyba, ze nic, zadne badania nie udowodnily tego, ze te dziewczynyki byly molestowane, wiec zanim napiszesz do tvnu itd. to moze lepiej poczekaj na jakies dowody.