Nocne zawody gruntowe „Leszcz Jesieni 2025” zamknęły tegoroczne starty wędkarzy ze słubickiego Koła PZW nr 2. Rywalizacja toczyła się w trudnej, jesiennej aurze, ale frekwencja dopisała.

Zawody odbyły się w nocy z 4 na 5 października. Mimo nieprzyjemnego wiatru i zacinającego deszczu do rywalizacji stanęło 27 par, a obok gospodarzy pojawili się wędkarze m.in. z Cybinki, Rzepina, Górzycy, Kostrzyna i Świebodzina. 

Jak przebiegało łowienie? – Optymiści, jeszcze przed startem stawiali na wyniki w granicach  ok. 40000 punktów. Niestety optymizm malał z każdą następną godziną, większość odławia jedynie jazgarze, nieliczne płocie, a leszcza i krąpia jakby nie było. Trafiły się oczywiście pojedyncze sztuki, ale było ich naprawdę, jak na lekarstwo – relacjonuje Bogdan Hryniewicz z Koła PZW nr 2 w Słubicach.

Mimo kapryśnej pogody imprezę zaliczono do udanych. – Fajna frekwencja, miła atmosfera i porządna wędkarska rywalizacja, to jest właśnie to, co powoduje, że nie straszna nam pogoda. Ważne, że dobrze się bawiliśmy i robimy to co kochamy, a na grube ryby jeszcze przyjdzie czas – podsumował B. Hryniewicz.

Po zważeniu zdobyczy najlepszą parą okazali się Bartłomiej Musiałowski i Jacek Musiałowski. Tuż po nich na podium znaleźli się Przemysław Szewieliński i Zdzisław Mazurek, a trzecie miejsce zajęli Przemysław Ziółek i Artur Majcharzak.

Pełną klasyfikację wraz z punktacją przedstawiamy w poniższych tabelach. 

leszcze jesieni kombo