Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Rafał Borowiak

Góry Stołowe to nie tylko piękne widoki i malownicze szlaki. To także jeden z najbardziej wymagających triathlonów w Polsce, rozgrywany w Radkowie koło Kudowy Zdroju. Z tym wyzwaniem postanowił zmierzyć się Rafał Borowiak.

Nasz utalentowany triathlonowiec okres pandemii spędził pracowicie, czego efekty było widać na ostatnich zawodach. 12 września wystartował w Triathlonie Radków na trasie nieco zmodyfikowanej połówki pełnego dystansu (1.9 km pływania, 90 km roweru i 24 km biegu).

Jak duże to wyzwanie? Wystarczy podać, że suma przewyższeń wynosiła… 2,6 km. - Żartobliwie mówi się, że tutaj nawet pływanie jest pod górkę, a sama impreza nazywana jest Triminatorem – śmieje się R. Borowiak.

Jak poszło mu na trasie? – Pływanie miało być rozgrzewką przed walką w górach, ale miałem pecha, pianka mi się rozdarła na plecach i nabrałem dużo wody, przez to płynęło mi się ciężko – opowiada. Potem przyszedł czas rower. – Do zaliczenia miałem cztery pętle po 22.5 km z podjazdem na Karłów. Czwórki się rozgrzały i równym tempem trwała wspinaczka – wyjaśnia.

Zwieńczeniem startu było bieganie. – Trasa wiodła po Górach Stołowych wokół Szczelińca, ze startem i metą w Radkowie. Początek to ściana przy Krainie Wodospadów, a następnie teren i techniczne zbiegi po Czechach – wylicza.

Na mecie Rafał Borowiak zameldował się z czasem 6 godzin 9 minut i 3 sekundy, co dało mu 7 miejsce open.  Wynik i zajęte miejsce bardzo go ucieszyły, szczególnie w mocnej stawce. – Na zawody zjechali najlepsi górale, ponieważ odwołano Karkonoszmana, który miał się odbyć w tym samym terminie – podkreśla R. Borowiak. O poziomie zawodów świadczy fakt, że ubiegłoroczny zwycięzca na tej samej trasie miał od niego wynik o ponad 5 minut słabszy.

Jakie dalsze plany startowe? - Przez pandemię wiele imprez zostało odwołanych lub przełożonych. Sezon triathlonowy w Polsce już się kończy, więc teraz muszę trochę zadbać o zdrowie i może uda mi się jeszcze wystartować tej jesieni w zawodach typowo biegowych - podsumowuje słubiczanin.

 
 
 
 
 
 
 
 
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.