Jak wynika z informacji podanych przez świadków, kierowca Skody tuż za skrętem na bazar "złapał" pobocze, przejechał kilkadziesiąt metrów po trawie i rozpędzony zjechał na parking. Tam uszkodził dwa samochody i zatrzymał się na trzecim aucie.
Prowadzący pojazd 60-latek ze Słubic najprawdopodobniej zasłabł i stracił panowanie nad kierownicą. Razem z nim podróżowała jego żona. Kobieta uskarżała się na bóle w klatce piersiowej i została zabrana karetką pogotowia do szpitala. Innych poszkodowanych nie było, w momencie zdarzenia zaparkowane auta były puste.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia przez policję. Poniżej zdjęcia nadesłane przez jednego z naszych czytelników, Pawła.
