- Podziurawione miałem dwie opony, z przodu i z tyłu. Wymienić musiałem wszystkie. Koszt olbrzymi - opowiada jeden z naszych Czytelników. - Widziałem, że również w innych samochodach uszkodzone były koła, nie byłem jedynym poszkodowanym . Z relacji ofiar tego chuligańskiego wybryku wynika, że w nocy z piątku na sobotę nieznani sprawcy poprzebijali opony w co najmniej sześciu samochodach stojących na parkingu przy ul. Podchorążych i Reja.