
Akcja pod hasłem „Nie róbmy ze stadionu muzeum” rozpoczęła się wczoraj i potrwa do końca listopada. Na placu Przyjaźni przed restauracją Odrą, codziennie w godz. 15:00 – 18:00, będzie stał namiot stowarzyszenia, w którym każda chętna osoba będzie mogła złożyć swój podpis. Przedstawiciele „Aktywnych” planują także utworzenie stoiska w Urzędzie Miejskim w Słubicach oraz rozesłanie próśb o wsparcie do kilkudziesięciu słubickich stowarzyszeń i organizacji.

- Wpisanie wszystkich obiektów do rejestru zabytków praktycznie uniemożliwi inwestowanie w ich nowoczesny rozwój. Jako środowisko sportowe staniemy się skansenem i niejako muzeum. Nie mamy nic przeciwko, aby wpisać do rejestru historyczne arkady wieńczące stadion, ale tylko i wyłącznie one. Nie ma potrzeby, żeby to zrobić z pozostałymi obiektami – podkreśla Robert Tomczak, jeden z pomysłodawców.

W marcu 2013 roku o wpisanie całego obiektu na listę zabytków wystąpili do Lubuskiego Konserwatora Zabytków Adrian Mermer oraz Roland Semik. Ich pomysł poparli m.in. przedstawiciele Fundacji Dobro Kultury (która złożyła oficjalny wniosek i jest stroną w postępowaniu), Koło Regionalistów z Rzepina, Towarzystwo Historyczne we Frankfurcie nad Odrą, Fundacja Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody z Poznania, czy bazarowicze zrzeszeni w stowarzyszeniu „Odra”.
Przeciwni pomysłowi są m.in. burmistrz Słubic, Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji, Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Słubickiej, Nasze Słubice PL, FSL Aktywni dla Powiatu oraz słubickie kluby sportowe. Chcą, aby ewentualny wpis do rejestru zabytków dotyczył nie całego stadionu i przylegających terenów, ale tylko zabytkowych arkad położonych na koronie stadionu. Petycję można także podpisać w wersji online.
Obecnie w gorzowskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Zielonej Górze trwa postępowania, w trakcie której dokonywana jest analiza zgromadzonej dokumentacji i opinii ekspertów.
Stadion w Słubicach został wybudowany pod okiem Otto Morgenschweisa w latach 1914-1927. To jeden z najstarszych stadionów w tej części Europy, posiadający unikatową architekturę i położenie. Obecnie znajduje się pod nadzorem Lubuskiego Konserwatora Zabytków, choć nie jest wpisany do rejestru zabytków. W skład całego obiektu wchodzą m.in. stadion piłkarsko-lekkoatletyczny z nowoczesną bieżnią tartanową, cztery boiska boczne (w tym jedno ze sztuczną nawierzchnią), otwarty basen pływacki. Na terenach przyległych do stadionu znajdują się m.in. hotel, pole golfowe, strzelnica sportowa, boiska do siatkówki plażowej i park rekreacyjny (z torem saneczkowym, ścieżkami spacerowymi oraz malowniczo położonym stawem z drewnianymi kładkami).
https://picasaweb.google.com/107728727200281141647/20131015OpiniaProfJakubaLewickiego?authkey=Gv1sRgCIm14ujZvtPQIg
http://slubice.geoportal2.pl/map/www/mapa.php?CFGF=wms&mylayers=+granice+
Pan Robert Tomczak wspaniałomyślnie zgadza się na wpisanie do rejestru zabytków jedynie arkad.
A na reszcie terenu panowie prezesowie będą "się prywatyzować" wraz z innymi biznesmenami.
https://picasaweb.google.com/107728727200281141647/DziaKi_stacja_benzynowa
Wpis nie blokuje rozwoju sportu. Widać to po wszystkich obiektach nie tylko sportowych, które są już w rejestrze zabytków. Inwestycje, które planuje SOSiR będą owszem musiały być konsultowane z urzędem, ale to nie znaczy, że będą one niemożliwe. Będą jedynie podporządkowane warunkom zachowania kompleksu w jak najlepszym stanie. Jest to krok, który zagwarantuje utrzymanie jakości całego założenia i otoczenia. Wpis to wyróżnienie. Ludzie w całej Polsce wręcz zabiegają o to, żeby ich obiekty znalazły się w rejestrze, bo otwiera to źródła finansowania z gminy, starostwa, konserwatora, ministerstwa i funduszy europejskich. Takie myślenie, jak to które przedstawiają organizatorzy to wynik nieznajomości praktyki konserwatorskiej i ustawy o ochronie zabytków. Zadaniem konserwatora jest takie postępowanie, aby obiekt był użytkowany i na siebie zarabiał, bo wtedy będzie zadbany. Zainteresowani powinny więc najpierw odwołać się do podstawowych źródeł, a nie powoływać się na stereotypy i organizować akcje mobilizowania niechęci przeciwko organom państwa i publicznego potępiania inicjatorów wpisu, jak to ma miejsce obecnie:
http://bip.slubice.pl/?p=document&action=show&id=8504&bar_id=6391
Czy na prawdę może chodzić tutaj o dobro społeczne gdy sięga się po takie środki?