Dzisiaj we wczesnych godzinach porannych doszło do wypadku w centrum Słubic. Jadąca pod prąd ciężarówka ścinała przydrożne słupki, a następnie uderzyła w drzewo i stanęła w poprzek drogi. Prawdopodobnie kierowca pojazdu był pod wpływem alkoholu.

Jak wynika z informacji od naszych czytelników, swój "rajd" pod prąd kierowca rozpoczął już przy kościele NMP. Na wysokości hotelu Kaliski uderzył w słupki odgradzające chodnik od jezdni i wtedy prawdopodobnie złapał "gumę". Po przejechaniu kilkuset metrów, tuż obok marketu Netto, pojazd ściął drzewo i uderzył w latarnię oświetleniową, po czym stanął w poprzek drogi blokując tym samym przejazd.

Kierowca, obywatel Ukrainy, został ranny. Przybyła na miejsce karetka pogotowania ratunkowego zabrała go do szpitala. Trwa usuwanie szkód przez straż pożarną i ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Policja wyznaczyła objazdy, centrum Słubic jest nieprzejezdne.