
Natychmiast wysłano 6 jednostek strażackich i 16 strażaków. Zabezpieczenie tej plamy polegało na zebraniu jej przy pomocy sorbentu czyli specjalnej substancji wchłaniającej wyroby ropopochodne. Jak mówią strażacy była to ciężka, prawie trzygodzinna praca. Trwają ustalenia najpierw autora tego wycieku i jego przyczyny. Nieoficjalnie mówi się, że był to skutek niesprawnego układu paliwowego w samochodzie ciężarowym. Na trasie rozlanej cieczy zaleca się zachować kierowcom szczególną ostrożność.
[info/foto: robson]