Straż graniczna wprowadziła bardziej rygorystyczne kontrole osób pracujących w Niemczech. Będzie sprawdzać czas ich pracy. To efekt nadużyć, które nasiliły się w ostatnim czasie. Wykorzystując posiadane zaświadczenie o zatrudnieniu, wielu słubiczan jeździ do sąsiedniego Frankfurtu na zakupy, a nawet handluje papierosami.

Granica

Godziny pracy na zaświadczeniu

Co to oznacza w praktyce? Podczas kontroli na granicy mundurowi mają teraz obowiązek weryfikować czas pracy takiej osoby. Godziny pracy muszą znaleźć się na dokumencie poświadczającym zatrudnienie, który wystawia niemiecki pracodawca.

- Pamiętajmy, aby do Niemiec udawać się tylko i wyłącznie po to, aby świadczyć stosunek pracy. Nie może być mowy o żadnej turystyce zakupowej czy prywatnych odwiedzinach – przestrzega ppłk Krzysztof Krawiec, komendant placówki Straży Granicznej w Świecku.

Za zakupy do kwarantanny

Co grozi osobom, który będą miały przy sobie zaświadczenie o zatrudnieniu, ale granicę będą przekraczać w czasie odbiegającym od godzin ich pracy? – Z Polski mogą wyjechać bez problemu, ale przy powrocie z Niemiec trafią do przymusowej 14-dniowej kwarantanny. A jak ją opuszczą z własnej woli, to grozi im nawet 30 tys. zł grzywny – dodaje komendant.

Handlują papierosami

Do naszej redakcji dotarły także sygnały, że osoby posiadające zaświadczenie o zatrudnieniu, wykorzystywały ten fakt, aby handlować papierosami z Niemcami. Tego typu ogłoszenia znaleźliśmy na kilku grupach facebookowych, także niemieckojęzycznych, ale szybko zostały one usunięte przez administratorów.

Ppłk Krawiec zapowiedział, że on i jego podkomendni przyjrzą się tym informacjom.

Kolejny apel burmistrza

Postępowaniem części mieszkańców oburzony jest burmistrz Słubic.

- Włosy mi dęba stanęły, jak się dowiedziałem, że ludzie chodzą do Niemiec robić zakupy czy handlować papierosami - powiedział w rozmowie z naszą redakcją. - Ja wiem, że to trudny czas, ale musimy ograniczać do niezbędnego minimum wszelkie nasze wyjścia i kontakty. Przypomnę raz jeszcze, bądźmy odpowiedzialni - ponowił swój apel.