Na ulicach Słubic pojawili się żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. W naszym mieście mają konkretnie zadanie do wykonania. Będą pilnować osób przebywających w kwarantannie. Tej, niestety, nie wszyscy przestrzegają.

WOT

Wojska Obrony Terytorialnej wspomogą policję (fot. archiwum WOT)

- Decyzja o ich wysłaniu do naszego miasta wynika z faktu, że niestety nie wszyscy przestrzegają domowej kwarantanny. Takie osoby potrafiły wyjść na zakupy czy po papierosy. To skrajnie nieodpowiedzialne – przekazał naszej redakcji burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak.

Żołnierze na ulicach

Jak wyjaśnia burmistrz, żołnierze posiadają bieżące informacje na temat osób, które bezwzględnie powinny przebywać w domu na zaleconej przez służby kwarantannie. Mundurowi będą ich pilnować, aby go nie opuszczały.

Ma obowiązywać zasada „zero tolerancji”, a każdy, kto złamie zakaz, mocno odczuje to w portfelu. Decyzją rządu kara za nieprzestrzeganie kwarantanny to teraz 30 tys. zł.

- Dlatego proszę się nie dziwić i nie martwić, jak zobaczycie uzbrojonych żołnierzy. Będą nam pomagać, aby było bezpiecznie – podkreśla burmistrz.

Żołnierze będą pracować w 12-godzinnych zmianach aż do odwołania. W pilnowaniu osób poddanych kwarantannie wspomogą policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Slubicach, którzy zajmują się tym od początku epidemii.

Ile osób w kwarantannie?

Zapytaliśmy burmistrza o ilość osób przebywających w kwarantannie na terenie naszego miasta. -  Nie mogę udzielać informacji na temat osób poddanych kwarantannie. To leży w gestii Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego – odpowiedział.

Sprawdziliśmy. Niestety, sztab nie podaje danych w rozbiciu na miasta i powiaty, jedynie w skali całego województwa lubuskiego.

Stan na 22 marca to 321 osób poddanych kwarantannie (podejrzenie zakażenia) i 764 osób z nadzorem epidemiologicznym (są to m.in. osoby tzw. drugiego kontaktu). Hospitalizowanych z powodu koronawirusa jest 13 osób.

Bądźmy odpowiedzialni

I na koniec burmistrz apeluje do mieszkańców: „Szanujmy się nawzajem, bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych. Stosujmy się do zaleceń, które obecnie panują”.