Kliknij przycisk i otwórz MENU >>

Jest już w pełni zdrowy i nie zaraża. 20 marca pierwszy w Polsce pacjent zakażony koronawirusem opuścił szpital. Dziennikarzom opowiedział, jak się czuje i co było dla niego najtrudniejsze w trakcie leczenia.

Pacjent zero

Pan Mieczysław, mieszkaniec Cybinki, od 2 marca przebywał w Szpitalu Uniwersyteckim im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze. Był pierwszym pacjentem w Polsce, u którego stwierdzono koronawirusa (ZOBACZ).

Zdrowy i nie zaraża

66-latek podzielił się wrażeniami z dziennikarzami, którzy czekali na niego przed wejściem do szpitala. Przyznał, że najtrudniejsza była pierwsza połowa pobytu na oddziale. – Najgorsza była niepewność. Gorączka, kaszel, ciągłe oczekiwanie na wyjście - opowiadał.

Pacjent „zero” przyznał, że teraz chciałby po prostu zniknąć. – Jestem szczęśliwy, że wychodzę na nogach – podkreślił i podziękował personelowi medycznemu za opiekę. Lekarze twierdzą, że jest już w pełni zdrowy i nie zaraża. Zalecają mu dbanie o siebie.

Co z innymi chorymi?

Z informacji podanych 20 marca przez Urząd Marszałkowski wynika, że w zielonogórskim szpitalu stwierdzono 9 osób zakażonych (w tym pacjent „zero”, który po południu opuścił lecznicę). Dwie z tych osób przebywają na domowej kwarantannie, pozostali na oddziale zakaźnym. Są to młodzi ludzie, wszyscy w stanie dobrym. Na wyniki oczekują 4 osoby.

Jeśli chodzi o gorzowski szpital (Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki przekształcony niedawno w szpital zakaźny), 8 pacjentów jest objętych obserwacją, 2 testy dały wynik ujemny, 6 osób czeka na wyniki.

Wideo

Poniżej fragment rozmowy pana Mieczysława z dziennikarzami.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.