Jakie będą losy budynku po byłym Pinokiu? Czy powstanie tam stacja benzynowa? Niedawno została wydana decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stacji paliw przy ul. 1-go Maja. Sprawa ta budzi wiele emocji, dlatego poprosiliśmy o komentarz słubickiego przedsiębiorcę Ryszarda Pawlukowskiego, który stoi za tą inwestycją.

pinokio morderstwo

O budynku byłego przedszkola Pinokio przy ul. 1-go Maja w pisaliśmy w minionym roku głównie z powodu wybuchających tam pożarów i interwencji straży pożarnej. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce we wrześniu ubiegłego roku (ZOBACZ). Wtedy również udało nam się uzyskać informacje o rozpoczętych procedurach administracyjnych związanych z budową w tym miejscu stacji paliw.

Do jej powstania jest coraz bliżej. 10 czerwca w Urzędzie Miejskim w Słubicach została wydana decyzja ośrodowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie stacji paliw płynnych przy ul. 1-go Maja (ZOBACZ OBWIESZCZENIE). Zgodnie z treścią obwieszczenia, zainteresowani mogą zapoznać się z decyzją w ciągu 21 dni od dnia podania informacji w Wydziale Inwestycji i Ochrony Środowiska.

Warto zaznaczyć, że od 30 grudnia 2016 roku działka to teren prywatny. Gmina pozbyła się jej jeszcze za rządów brumistrza Tomasza Ciszewicza w zamian otrzymując tzw. Kaczy Rynek oraz działki przy ul. Mickiewicza i Jedności Robotniczej (obecnie est tam m.in. parking).

R. Pawlukowski, który nabył wtedy tę nieruchomość, wyjaśnia, że budynek po przedszkolu był w złym stanie technicznym, nie tylko przez pożary. Jak twierdzi, obiekt był rozbudowywany, dobudowywany, nie nadawał się nawet na przedszkole, jego remontu nie podjęły się władze gminy. Również pierwszy pożar miał miejsce wtedy, kiedy jeszcze samorząd było jego właścicielem. Dlatego postanowił inaczej wykorzystać to miejsce.

Jak podkreśla, patrzy na tę inwestycję jak przedsiębiorca. – Każde następne miejsca pracy są dobre, czy to stacja benzynowa, czy supermarket. Dzięki temu miasto się rozwija. Jeśli inwestycje nie będą się opłacały, to żaden przedsiębiorca nic nie wybuduje – tłumaczy R. Pawlukowski.

KFC slubice

Jego zdaniem nowej stacji najbardziej obawia się konkurencja. Bo dla mieszkańców im więcej firm, tym lepiej. – Konkurencja uważa, że wystarczy już stacji benzynowych, kantorów czy marketów. Nie chcą, żeby powstawały nowe. Ja się z tym nie zgadzam – powiedział naszej redakcji. Zdradził coś jeszcze. Przy ul. 1-go Maja ma powstać nie tylko stacja benzynowa, ale również lokal popularnej sieci KFC, która w Polsce ma już ponad 240 restauracji.

A wy co sądzicie o takiej inwestycji? Czy faktycznie mieszkańcy Słubic skorzystają na konkurencji między stacjami? A utworzenie KFC to dobry pomysł? Zachęcamy do komentowania.

Do tematu będziemy wracać.