Udana akcja dzielnicowych z Górzycy. Zatrzymali kierowcę, który chciał sobie dorobić i kradł paliwo ze służbowej ciężarówki. Złapali także pasera czekającego, żeby to paliwo kupić. Obu grozi nawet 5 lat więzienia.

ciezarowka

Wszystko działo się 22 stycznia na jednym z parkingów dla ciężarówek przy drodze krajowej nr 31. Dzielnicowi z Górzycy, którzy akurat patrolowali ten rejon, dostrzegli dwóch mężczyzn, którzy kręcili się między cysterną a zaparkowanym obok osobowym Volkswagenem. Uwagę mundurowych zwrócił kanister, który stał obok ciężarówki. To do niego mężczyźni spuszczali paliwo ze zbiornika.

Policjanci zdecydowali się wkroczyć do akcji. Okazało się, że 36-letni kierowca chciał w ten sposób dorobić sobie do pensji. Kradzione paliwo kupował od niego 50-latek, który teraz odpowie za paserstwo.

Dzielnicowi przy okazji skontrolowali też osobówkę. Znaleźli w niej więcej dowodów nielegalnego procederu: plastikowe pojemniki, w których było ponad 200 litrów oleju napędowego o wartości 800 zł.

Kierowca, działający na szkodę firmy przewozowej, w której był zatrudniony, usłyszał zarzut kradzieży. Jego starszy kolega odpowie za paserstwo. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli stosowne wyjaśnienia. Grozi im nawet 5 lat za kratkami.