Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Za nami polsko-niemieckie obchody Dnia Europy - święta, które w szczególny sposób łączy graniczące ze sobą Frankfurt i Słubice. Po obu stronach Odry na mieszkańców pogranicza czekało sporo wydarzeń ze świata sportu, kultury, edukacji i rozrywki.

Dzień Europy Słubice

Słubice i Frankfurt wspólnie obchodziły to ogólnoeuropejskie święto już po raz siódmy, tym razem pod hasłem "Wspólnie kształtować Europę”. Z tej okazji rozmaite instytucje oraz organizacje z Polski i Niemiec przygotowały obszerny program - razem ponad 40 wydarzeń. Na osoby chcące zgłębić wiedzę o samej Europie i procesach integracji europejskiej czekało sporo atrakcji.

Wszystko rozpoczęło się od uroczystego otwarcia na dziedzieńcu Collegium Polonicum w Słubicach. Burmistrz Słubic Tomasz Ciszewicz oraz nadburmistrz Frankfurtu Martin Wilke w towarzystwie zaproszonych gości (m.in. ministra sprawiedliwości i spraw europejskich Brandenburgii Stefana Ludwiga i starosta słubickiego Marcin Jabłoński oraz dzieci z polskich i niemieckich szkół oraz przedszkoli odśpiewali w dwóch językach "Odę do radości", hymn Unii Europejskiej.

Obaj włodarze podkreślali, że dzięki wspólnej obecności w UE współpraca między dwoma miastami jest możliwa na wielu płaszczyznach.

- Rok 2004 otworzył Polsce drogę do Unii Europejskiej, Dzięki temu dziś jako dwumiasto odgrywamy szczególną rolę w stosunkach polsko-niemieckich - mówił z dumą T. Ciszewicz. Jego słowom przytakiwała Agnieszka Świątek, dyrektor Wydziału Programów Europejskich i Rządowych w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. - Taka współpraca jak w Słubicach i Frankfurcie jest wzorem – podkreślała.

Dzień Europy

Po uroczystym otwarciu rozpoczęły się właściwe obchody. Program był tak napięty, że nie sposób było wziąć udziału we wszystkich zaplanowanych wydarzeniach (razem było ich ponad 40). Co ciekawego działo się w Słubicach i Frankfurcie?

Ważnym elementem była debata na temat Brexitu i jego skutków dla Unii Europejskiej, w której wzięło udział 80 polskich i niemieckich uczniów. W biurze Europe Direct we Frankfurcie można było wziąć udział w konkursach wiedzy o kulturze i obyczajach w krajach będących członkami UE, a także dowiedzieć się szczegółow na temat działania Euroregionu Pro Europa Viadrina.

Na Europejskim Uniwersytecie Viadrina dyskutowano o wyborach prezydenckich we Francji, a w Domu Bolfrasa pojawili się polscy i niemieccy parlamentarzyści, którzy pod hasłem "Między narodowym populizmem, a atmosferą przełomu" rozmawiali o przyszłości starego kontynentu.

Dzień Europy

Nie zapomniano o atrakcjach artystycznych. Przez praktycznie cały dzień na scenie przy Collegium Polonicum pojawiali się tancerze, aktorzy teatralni, cyrkowcy , śpiewacy czy akrobaci. Przyjechał także drewniany stół na kółkach pełen... chlebowych śledzi, symbolu Frankfurtu. Z kolei w przyjaznych murach słubickiej uczelni czekały liczne warsztaty i zajęcia tematyczne.

Na placu Mostowym członkowie stowarzyszenia Słubfurt zorganizowali piknik europejski, na którym każdy mógł spróbować potraw z rozmaitych zakątków Europy, a nawet świata. Do tego było ognisko, muzyka, a osoby z bardziej sportowym zacięciem mogły pograć w siatkówkę plażową i boule.

Tradycyjnie aktywna była słubicka biblioteka, gdzie uczniowie ze szkół podstawowych mogli poszerzyć swoję wiedzą o Europie dzięki warsztatom plastycznym. Sporym zainteresowaniem nieco starszej młodzieży cieszyła się gra miejska. W ramach zabawy należalo odwiedzić specjalne punkty zlokalizowane na terenie obu miast i odpowiedzieć tam na pytania związane Unią Europejską.

Dzień Europy

Integrację mieliśmy też w wymiarze duchowym. We frankfurckim Kościele Pokoju spotkali się Polacy i Niemcy na teologicznej dyskusji między katolikami i protestantami, którą poprowadzili ks. prof. Grzegorz Chojnacki oraz bp Waldemar Pytel, a następnie odbyło się wspólne ekumeniczne nabożeństwo.

To jednak nie koniec wydarzeń związanych z Dniem Europy. Obchodzy święta potrwają aż do 16 maja. Wśród propozycji przygotowanych na kolejne dni znalazły się m.in. wieczór filmowy na Viadrinie, warsztaty dla dzieci ze stowarzyszeniem po PROstu, a także wycieczka rowerowa po Puszczy Rzepińskiej. Zwieńczeniem całości będzie przedstawienie teatralne "Podróż Bolka i Lolka po Europie" przygotowane przez przedszkole Jarzębinka. ZOBACZ PROGRAM

Dzień Europy obserwowaliśmy z naszym redakcyjnym obiektywem. Zapraszamy do fotorelacji.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 kusy0s9 2017-05-11 15:22
Przyszli sami uczniowie i to nie z własnej woli. Frekwencja zatem zerowa, a sama impreza to jakaś kpina.
Ale się odbyła, więc można podkreślić to na papierze i pisać nową alternatywną historię, w której komuś na tym święcie poza politykami w Słubicach zależało.
#2 Wiesław 2017-05-11 15:48
Taaa, szczególnie tych ludzi w kościele i pod sceną pewnie burmistrz ze szkoły ściągał. Weź się ogarnij. Nie każdy unię kocha, nie każdy nienawidzi. Szału nie było, ale widać kogoś to interesowało. Policzyłeś kiedyś ile tej złej Unii zadzwięczasz? Bez tego dalej byśmy tkwili w głębokim PRL.
#3 Lechita 2017-05-11 15:55
Tak jest i dalej białe niedźwiedzie by chodziły, a w 2015 roku na salonie w Poznaniu debiutowała by zliftingowana Syrenka! :D
#4 kusy0s9 2017-05-11 16:27
Pisałem o Słubicach, a nie frankfurckim kościele. Nie chodzi o to czy ktoś lubi czy nie lubi, ale samą frekwencję - myślę, że ściąganie dzieci i upolitycznianie ich w ten sposób świadczy tylko o popularności święta wśród reszty społeczeństwa.
Bez Unii tkwilibyśmy w głębokim PRLU? A gdzie była Unia w Polsce w latach 1989-2003?

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.