TEMAT:

w przyszłym tygodniu mam wykład o pierwszej pomocy...

dziś miałam niespodziewaną 3 jazdę i moim zdaniem lepiej mi szło niż poprzednio, na jeździe 1 i 2...

nio to instruktor jazdy w LOKu się ze mną teraz użera , zresztą, i z innymi początkującymi kursantami... ale czuję się spokojnie, tłumaczy cierpliwie...

co do "czkawki" to miałam na myśli: to, że mi auto gaśnie bo przy 1 biegu za szybko puszczałam sprzęgło; szarpanie auta bo w tym momencie potrzebuje gazu...

nie ogarnęłam jeszcze świateł, choć światła mijania włączyć już umiem...

jeszcze ten strach przed maszyną...

chociaż trzykrotnie, po każdej jeździe czułam malizną, chce się jeszcze...

dziękuję wam