Kiedyś władca Saksonii musiał dać Polakom olbrzymie łapówki, aby zostać wybrany polskim królem, co wszystko dokładnie, ile komu, zapisał w swoim notesie. Obecnie Polacy sami wybrali niemieckiego kandydata na szefa polskiego rządu. Wystarczyło Polakom dać sto obietnic i wmówić, że przez osiem gwiazdek są bardziej Europejczykami. Po co w Polsce CPK, jak jest w Berlinie? Tusk natychmiast zrezygnowali też z kanału w Świnoujściu, regulacji Odry i wielu innych niekorzystnych dla Niemiec, a korzystnych dla Polski inwestycji. Brak inwestycji, to brak rozwoju i droga do kryzysu. Tusk, obok Putina i Łukaszenki, należy do trzech władców, którzy nie pogratulowali polskiemu prezydentowi wyboru. Polacy wybrali na szefa rządu niemieckiego kandydata, który nie uznaje polskich sędziów i prawdopodobnie planował zamach na polskiego prezydenta. Polacy są jednak narodem wyjątkowym!