Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
O przymusowe „pójście w kamasze”, czyli obowiązkową zasadniczą służbę wojskową młodzi mężczyźni w Polsce nie muszą się martwić od kilku lat. Nie oznacza to oczywiście, że ojczyzna nie ocenia ich przydatności do zadań bojowych. Właśnie zakończyła się tegoroczna kwalifikacja.

komisja wojsko
W Słubicach zakończyła się kwalifikacja wojskowa (fot. Powiat Słubicki)

Kwalifikacja wojskowa odbywa się dwuetapowo. Najpierw następuje zewidencjonowanie wszystkich młodych mężczyzn, którzy w danym roku kalendarzowym kończą 18 lat. Drugi etap, w roku, kiedy kończą 19 lat, to obowiązek poddania się badaniu przez komisję lekarską. Po wyznaczeniu kategorii zdrowia wszyscy podlegający kwalifikacji zostają przeniesieni do rezerwy mobilizacyjnej.

Tegoroczne przyznawanie odpowiednich kategorii przydatności do służby wojskowej obejmowało mężczyzn urodzonych w 1998 roku oraz tych urodzonych w latach 1993-1997, którzy nie przeszli dotąd kwalifikacji. Poddano jej również osoby urodzone w latach 1996-1997, które zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do czynnej służby wojskowej.

Przed komisją stawiły się również kobiety urodzone w latach 1993-1998, posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej oraz osoby, które ukończyły 18 lat życia i zgłosiły się ochotniczo do pełnienia służby wojskowej.

Jak wypadła nasza młodzież? Jak podaje Powiatowa Komisja Lekarska w Słubicach, w tym roku na badaniach stawiło się ponad 94% osób od których prawo wymaga poddania się kwalifikacji. 85,8% badanych otrzymało najwyższą wojskową kategorię zdrowia „A”. Kategorię "B" przyznano 0,8% badanym, do kategorii "D" zakwalifikowano 8,7%, a za niezdolnych do służby w czasie wojny i pokoju (kategoria "E") uznano 4,7%.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.