Od kilku lat w Słubicach można zamienić dług czynszowy na pracę społeczną. Takie udogodnienia dla zalegających z opłatami czynszowymi ustanowił burmistrz. Jednak chętnych do odpracowania zobowiązań jest wciąż jak na lekarstwo.

- Rocznie z możliwości odpracowania długu korzysta zaledwie kilkunastu słubiczan. A warto wiedzieć, że w ten sposób można uniknąć eksmisji - mówi dyrektor Zakładu Administracji Mieniem Komunalnym Krzysztof Radkiewicz.

Gmina zachęca i proponuje, aby dłużnicy „oddali” swój dług poprzez pracę przy sprzątaniu ulic, kopaniu rowów, malowaniu czy pracach porządkowych w szkołach. Można ją dopasować do własnych obowiązków i wykonywać w pasujących godzinach.

Zobowiązania niektórych mieszkańców wobec gminy sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Gmina najpierw wzywa ich do uiszczenia zobowiązania, potem upomina. Dłużnik może wnosić o rozłożenie zaległości na raty lub je odpracować.

- Nikogo nie możemy zmusić do pracy, która zniweluje dług. Warto jednak skorzystać z takiej formy uregulowania spraw. Bo kiedy sprawa zadłużenia trafia do sądu, rozwiązywana jest umowa najmu, a lokatorowi grozi eksmisja – dodaje dyrektor Radkiewicz.