2 sierpnia pożegnaliśmy Piotra Kiedrowicza, trenera lekkiej atletyki, samorządowca i społecznika. Zmarły został pochowany w swoich rodzinnych stronach. W ostatniej drodze towarzyszyli mu jego bliscy, przyjaciele, współpracownicy i zawodnicy.

Piotr Kiedrowicz całe życie był zaangażowany w pomoc innym ludziom – jako nauczyciel w szkole, trener i wychowawca młodzieży czy radny. Zawsze też wspierał Hospicjum Domowe św. Wincentego a’Paulo w Słubicach.

To właśnie ze sprzętu udostępnionego przez hospicjum korzystał w ostatnich miesiącach swojego życia. Dlatego rodzina postanowiła odwdzięczyć się za pomoc i poprosiła uczestników pogrzebu, aby zamiast kwiatów przekazali datki właśnie na rzecz tej placówki.

Do ustawionych w kościele w Przytoniu puszek trafiło ponad 5 tys. złotych. – Wiele razy zdarzało się, że udostępnialiśmy puszki na pogrzebach, ale tak dużej kwoty jeszcze nie zebraliśmy. Wiem też, że wiele osób, które nie mogło być na pogrzebie, wpłaciło pieniądze na nasze konto. Dziękuję rodzinie i wszystkim darczyńcom, to piękny gest, godny tak wspaniałego człowieka. Łącznie uzbieraliśmy 5057,50 zł – przekazał prezes hospicjum Przemysław Szewieliński.

Zdradził też, że podczas najbliższego koncertu Pola Nadziei, który jak zawsze będzie podsumowywać coroczną działalność hospicjum, on i jego współpracownicy będą chcieli uhonorować postać Piotra Kiedrowicza. – Mamy na to kilka pomysłów, ale na razie dopiero o nich rozmawiamy. Będzie to związane z jego twórczością literacką – przekazał P. Szewieliński.