Kto dziś zwrócił uwagę na charakterystyczne tabliczki z napisem „SOS #DajmyDrzewomPrawo”? W całej Polsce odbywała się akcja związana z ochroną drzew i zmianą prawodawstwa w tym zakresie. Na terenie Słubic zajęła się tym Fundacja Dziupla Inicjatyw Przyrodniczych.
Za całym przedsięwzięciem stoją aktywiści skupieni w sieci Przyjaciół Drzew. Na terenie całej Polski oznaczają specjalnymi tabliczkami i szarfami drzewa zagrożone wycinką lub zniszczone na skutek działalności człowieka. - Drzewa potrzebują pomocy, ale bez zmiany obowiązującego w Polsce prawa same sobie nie poradzą – tłumaczą.
Tabliczki pojawiły się także na drzewach w Słubicach i okolicy, głównie w parkach i przy głównych traktach uczęszczanych przez mieszkańców. Ich rozwieszeniem zajęła się Natalia Duer z fundacji. - Wspólnie musimy głośno przypominać o tym, że należy zmienić prawo. Tak, aby lepiej chronić nasza drzewa – podkreśla.
Chodzi o zmiany nie tylko w prawie krajowym, ale i lokalnym. Wśród postulatów przyrodników są m.in. odpowiednia ochrona korzeni drzew, adekwatne opłaty za wycinkę czy też stworzenie systemu nasadzeń kompensujących wycięte drzewa.
A jak pod tym względem wyglądają Słubice? Zdania mieszkańców są podzielone, co często widać w komentarzach pod artykułami dotyczącymi drzew, ale burmistrz Mariusz Olejniczak twierdzi, że gmina przywiązuje ogromną wagę do ochrony przyrody.
- Sadzimy dużo drzew, na nasze zlecenie powstał raport dotyczący zieleni w mieście, finansowaliśmy też badania dendrologiczne pomników przyrody, żeby móc je prawidłowo chronić - wylicza burmistrz. W działaniach gminy nie brakowało jednak również wpadek, jak np. omyłkowe wycięcie zdrowej wierzby na pl. Bohaterów.
Poniżej zdjęcia z dzisiejszej akcji udostępnione przez N. Duer.
