Słubiczanie wyrazili swój protest w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego tzw. aborcji eugenicznej. W wydarzeniu pt. „Pogrzeb praw kobiet” wzięło udział kilkadziesiąt osób. Uczestnicy zapalili na pl. Bohaterów symboliczne znicze.

Protest odbył się 23 października. Organizatorem akcji była grupa osób skupiona wokół inicjatywy „Łańcuch Światła Słubice”. Uczestników powitali działacze lokalnej lewicy - Natalia Żwirek i Bernard Łysiak. Podziękowali za przybycie i przypomnieli powód manifestacji. A był nim wzbudzający wiele kontrowersji niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Przypomnijmy, trybunał uznał za niezgodne z konstytucją przepisy dotyczące tzw. aborcji eugenicznej, przeprowadzanej w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia. W odpowiedzi na to w wielu miastach odbyły się manifestacje, protesty środowisk kobiecych.

Wśród przybyłych na protest w Słubicach byli m.in. poseł partii Zieloni Tomasz Aniśko, wicestarosta Robert Włodek czy radna gminy Słubice Agnieszka Pakulska.

Uczestnicy zapalili znicze, trzymali transparenty, m.in. z napisami: „Walczę dla córki”, „Rewolucja jest kobietą”, „Piekło kobiet”, „Nie jestem inkubatorem”. Choć akcja miała pokojowy przebieg, protestujący nie kryli swojego oburzenia wspomnianym wyrokiem. Skandowali rozmaite hasła, m.in. „Nie ma zgody na takie metody”.

Protestujący stosowali się do obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, mieli maseczki, zachowywali dystans. Na miejscu obecna była także policja, ale nie musiała interweniować.