Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Ostatnio wiele pisaliśmy o stanie czystości w naszym regionie. I mamy kolejne pozytywne sygnały z „frontu” walki ze śmieciami – kajakarze dali znać, że za nimi coroczne porządki na rzekach Ilance i Myśli. Negatywnie nastraja jednak fakt, że śmieci wcale nie ubywa, a wręcz odwrotnie.

Śmiecionosz

Po sąsiadach, którzy wspólnymi siłami sprzątali Zielone Wzgórza (ZOBACZ), do społecznej pracy wzięli się również pasjonaci kajaków. Jak co roku, na początku wodnego sezonu, zanim wszystko zarośnie świeżą zielenią, wypłynęli na „porządkowe” wyprawy.

O dwóch takich akcjach napisała do nas Dorota Rutka, nauczycielka z Zespół Szkół Licealnych im. Z. Herberta. Jak sama przyznaje, jest uzależniona od kajaków, czystej, możliwie dzikiej przyrody i pozytywnych ludzi.

Z takimi właśnie ludźmi wzięła udział w dwóch akcjach. Pierwsza to Śmiecionosz zorganizowany przez Marka Konatkowskiego z Cybinki, w ramach którego sprzątano Ilankę, a drugi to Śmieciołap (organizator Janusz Mazurek z Gudzisza), podczas którego kajakarze zajęli się rzeką Myślą. Wodne sprzątanie cieszyło się dużym powodzeniem – w akcji brali udział kajakarze z Gubina, Cybinki, Kostrzyna, Słubic, a nawet z Berlina.

- Wydawać by się mogło, że to mało sympatyczna i przygnębiająca praca, a jednak z tymi ludźmi jak zawsze zamieniła się w kipiące radością i dobrą energią spotkanie kajakarzy – opowiada D. Rutka. Każda z nich zakończyła się ogniskiem i poczęstunkiem, czyli np. kiełbaskami, chlebem ze smalcem i kiszonymi ogórkami.

Na odpoczynek kajakarze zasłużyli sobie pracowicie spędzonym dniem. D. Rutka przyznaje, że jak co roku, niektóre śmieciowe „eksponaty” ich zaskoczyły. - Lodówkowe drzwi znalezione w Myśli, mogłyby stać się kompletem do znalezionej w Ilance lodówki. Oprócz takich „skarbów” nie brakowało niestety „normalnych” śmieci. Plastikowymi i szklanymi butelkami, słoikami, puszkami, torbami foliowymi i styropianem wypełniono wiele worków… oczywiście wcześniej wszystko segregując – podkreśla pasjonatka kajaków i przyrody.

Śmiecionosz

D. Rutka dodaje, że w tym roku kajakarze sprzątający Ilankę mieli nietypowego towarzysza. W Maczkowie do ekipy przyłączył się sympatyczny pies. - Przepływając z jednej strony rzeki na drugą, wchodząc na zawieszone nad wodą pnie i konary, towarzyszył grupie do samego końca. Na mecie radośnie biegał między segregującymi śmieci kajakarzami – opowiada D. Rutka. - Takie historie zdarzają się tylko z tymi kajakarzami! – dodaje z uśmiechem.

Tych, którzy chcieliby przeżyć podobne przygody, D. Rutka zaprasza do przyłączenia się do kajakowej grupy. Wspólnych wypadów i pomysłowych akcji na Ilance, Pliszce i Myśli - jak widać - nie brakuje. Dane kontaktowe na profilu Makajak.pl.

Znacie więcej pozytywnych przykładów walki ze śmieciami? Dajcie nam znać, napiszemy o tym.

Poniżej fotorelacja ze "śmieciowych" akcji na Ilance i Myśli. Autorzy zdjęć: W. Cholewa, J. Mazurek, M. Smirnow, D. Rutka. Dziękujęmy za udostępnienie.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.