Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Bazar Słubice

Nasz dzisiejszy spacerek to wizyta na ul. Kopernika, na tzw. małym bazarze. Nie raz pisaliśmy już o skutkach pandemii, pustkach na targowiskach, braku klientów z Niemiec, itd. Ale dzisiejszy widok był wyjątkowo przygnębiający. 

Wydaje się, że do tego zdjęcia nie potrzeba więcej komentarza… Miejsce, które zawsze tętniło życiem, a między alejkami przechodziły setki klientów, dziś wygląda jak wymarłe. Większość straganów zamknięta na cztery spusty, otwartych ledwie kilka stoisk. Czy trwająca kolejne miesiące pandemia "wykończy" lokalny handel przygraniczny?

Do tematu będziemy wracać, a tymczasem zapraszamy do lektury wcześniejszego artykułu, w którym o skutkach wprowadzonych obostrzeń i trudnej sytuacji handlowców rozmawiamy z Pawłem Sławiakiem, szefem stowarzyszenia zrzeszającego kupców ze słubickich targowisk.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Lechita 2020-12-19 00:34
To może czas by bazary nastawiły się na polskiego klienta? Coś pod targ podciągnąć, jakaś zdrowa rolnicza żywność itd., wtedy jakoś by się to amortyzowało.
#2 Daro33 2020-12-19 21:53
Zdrowa rolnicza żywność? A co to zdrowa rolnicza żywność? Chcesz mieć zdrową żywność? Posadź sobie sam i miej na to czas, bo zdrowie jest w cenie. Nie na kieszeń Kowalskiego, Kowalski woli dużo i tanio. Idź do biedronki i zobacz ile kosztuje żywność EKO, i bazar ma z tym konkurować? Bazar woli podróbki i świecidełka bo to bazar :) No i tani ciuch z
Made in Itally, France wyprodukowany w tym że kraju przez chińczyka. Pozdro..

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.