TEMAT:

Ludzie !!! Czy jest wam ciepło w mieszkaniach???
Ja i jak inni moi znajomi sąsiedzi "zamarzamy".
Ale tak na serio to jest zimno. Trzeba się ciepło do spania ubierać. Ja sobie zdaję sprawę ,że jest koniec okresu grzewczego, ale jak jest zimno to nie powinni tego grzania przerywać. Chociaż na noc włączyć. Przeciez za coś płacimy co miesiąc. A jak komuś to nie odpowiada ,zawsze może kaloryfer zakręcić....

zimno....o tak i to bardzo...nawet kąpiel nie pomaga...masakra...

Zgadzam się, że jest zimno Na szczęście mogę sobie włączyć piec Jak ktoś nie ma takiej możliwości to współczuję tej zimnicy.

Oj zimno i to strasznie ,najgorsze jest to że my (i pewnie wiele rodzin) mamy w domu malutkie dziecko i trzeba się dogrzewać piecykami eh gdzie ta wiosna.....

Mam w domu 19 stopni i wilgotności 68 procent. Masakra. Nie włączą ogrzewania to na 100 %. Jade do rodziców , tam grzeją w blokach. W Międzyrzeczu.
Nie pamiętam takiej zimnoty w mieszkaniach. Powinni grzać. Mam małe dziecko, ale nie dogrzewam mieszkania.

No niestety....mamy ten sam problem. W mieszkaniu ok 18-19 stopni ale po nocy czuć chłodem jeszcze bardziej i co gorsza mamy również małe dziecko.

Witajcie!!!!

Wszyscy potwierdzają , tak jest zimno. I wkurza mnie to ,że jest Wam zimno, że macie małe dzieci i marzniecie. Ale czy ktoś był z Was w spółdzielni lub w ZAMK-U i zgłosił to. Ja byłam w spółdzielni. Nic to nie dało, ale wiem ,że byłam. U nas w klatce ludzie chodzili i narzekali. No nic nie wskurali.
Wczoraj byłam u rodziców w Miedzyrzeczu i tam na wiele prośb mieszkańców spółdzielnia włączyła ogrzewanie. Także jak jest wam zimno to ruszamy to naszych zarządców. Ja pójdę jeszcze raz , jak będzie trzeba. Oni już patrzeć nie mogą , bo ja wiecznie, to kosze na śmieci , to drzewa. Ach raz się żyje, trzeba sobie ułatwiać życie.

Dzisiaj dowiedziałam sie ,że na osiedlu słowiańskim zaczeli grzać. TYLKO BLOKI NALEŻĄCE DO MIASTA. ZAMK się postarał. Bo mieszkańcy ich bloków maja ciepło. A ja mieszkam w bloku nr 3 i mam super zimno!!!!! A więc nasza spółdzielnia mieszkaniowa ma w nosie to czy nam jest ciepło , czy zimno. Byle ,żeby płacić.

To są jakieś jaja żeby tak ludzi traktować. Przecież nikt nie chce tego ciepła za darmo. Ja na szczęście teraz mam własne ogrzewanie, ale kilka lat byłem zależny od "sezonu grzewczego", więc wiem co to znaczy i szczerze współczuję.