problemy polskich dzieci w Niemczech

Więcej
2011/11/11 13:50 #10762 przez qqłka
Replied by qqłka on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
vivaldi napisał:

Z drugiej strony niemieckie firmy bardzo chetnie chca zatrudnic juz teraz polskich mlodocianych, maja tylko jeden problem brak znajomosci jezyka niemieckiego!

To jak chcą, to może nich ich przeszkolą w tym niemieckim, co Ty na to?

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2011/11/11 23:46 #10765 przez Sawanna
Replied by Sawanna on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
jasne, jeszce niech w rączki pocałują... poza rtym kurs jest w tym szkoleniu zawodowym, trzeba tylko CHCIEC sie uczyc/

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2011/11/12 08:34 #10766 przez dNOTE
Replied by dNOTE on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
Nie mam dziecka, wiec madrzyć się nie bede, ale ja to bym nie posłał malucha do niemieckiej szkoły. Nie wiem, jakieś to dziwne, to nie te czasy gdy Niemcy to dla Polaków jakiś raj utracony. Ale zgodze sie z tym, że jak Niemiaszki obiecały im za free świetlice, to niech teraz nie uciekają od problemu. Walczyć do końca!

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2011/11/14 21:05 #10782 przez Całyczas Miłomi
Replied by Całyczas Miłomi on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
Każde polskie dziecko ma zagwarantowaną bezpłatną naukę i mnóstwo innych podstawowych praw (do ochrony jego zdrowia, życia i takie tam)- wszyscy mają z grubsza po równo w ramach podstawowego pakietu. Nikt nikomu nie broni żeby sięgał po więcej jeśli go na to stać, ale niesprawiedliwym jest domaganie się więcej w ramach tych podstawowych praw i przywilejów tylko dla jednostek. bo niby czemu? to tak jakby mi przyszedł do głowy kaprys leczyć się tylko w amerykańskich szpitalach (pomijam kwestie zagrożenia życia , bo wtedy to się należy każdemu bez względu na narodowość i miejsce pobytu ) bo jest tam ładnie i profesjonalnie- i niech mi każdy z Was z podatków dołoży a sam się leczy w zagrzybiałych polskich przychodniach z kolejkami na kilka lat. takich przykładów można mnożyć dziesiątki, co uzasadnia bezzasadność roszczeniowej postawy bohaterskich ojców.



dżozef napisał:

A czytaliście to:
www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/artic...5/powiat11/423435847

Chyba się tym dwóm tatusiom w dupach poprzewracało. A co to już polska szkoła jest "be"? Takie robienie z siebie na siłę wielkich europejczyków, i na dodatek ta afera z Buzkiem. Posyłasz dziecko co szkoły za granicą, to się licz z kosztami, a nie płaczesz. Tym bardziej, że każdy Niemiaszek za to buli.

A pozatym jeden z panów jest chyba wicedyrektorem SMOK-a więc na biednego nie trafiło. Dziwie się takiej postawie :huh:


Głupota nie zwalnia od myślenia.

-Stanisław...

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2011/11/14 21:12 #10783 przez Całyczas Miłomi
Replied by Całyczas Miłomi on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
i polska i niemiecka szkoła ma swoje plusy i minusy (wiem - zdarzyło mi się uczęszczać do obu rodzajów). nie ma sensu generalizować, bo jest to wybór między niebieskim a zielonym, każdemu według gustu.
Widzę, jednak trochę przesady w Twojej wypowiedzi- już dawno w szkołach niewiele jest nauki tożsamości narodowej, patriotyzmu itd. Raczej klepanie regułek i niezrozumiałych dla dzieciaków (czemu? raczej nie dlatego, że uczyły się w obcych szkołach) wierszydeł i pieśni, do których podchodzą z oburzającym brakiem szacunku. My w niemieckim gimnazjum mieliśmy dodatkowe fakultatywne lekcje historii polskiej z polskim nauczycielem- chodziło nas tam 3 osoby na 26 wychowanków polskich podstawówek. Czemu? Bo nie mieli takiej potrzeby.
Nie demonizuj więc tak Dżozefie- raczej nie doczekasz się , że miejsce plakatów z Bieberem czy Hannah Montaną zajmie wizerunek Piłsudskiego i to bez względu na szkołę, do której uczęszcza właściciel ściany. Takie mamy podłe czasy.

dżozef napisał:

A dlaczego niemiecka szkoła ma być lepsza, w czym? Tylko w tym, że język? Ja znam niemiecki bardzo dobrze i nie chodziłem do niemieckiej szkoły, za moich czasów tego nie było. Był zamknięty most i zasieki. Znam za to ruski perfekt :)

A tak serio, to zastanawiasz się jak wiele innych, cennych rzeczy traci takie dziecko?

A gdzie wyrastanie i wychowanie w polskiej kulturze, tradycji, z rówieśnikami mówiącymi polską mową? Gdzie nauka polskiej literatury, historii, nauka wierszy, piosenek. Celebrowanie polskich świąt i zwyczajów, które ma miejsce w szkołach? Ciekawe jak będzie obchodzić w szkole z niemieckimi rówieśnikami np. 1 września (1939), itd. Jak takie dziecko później odnajdzie się w polskich realiach, bez kulturowych konotacji właściwych dla naszego narodu??

Skończmy z mitem lepszej niemieckiej szkoły, tylko ze względów językowych. Od razu zaznaczam, że żadnym germanofobem nie jestem, mam w pracy regularne kontakty z Niemcami. Ale nie rozumiem tych rodziców. Nigdy w życiu nie posłał bym dziecka do niemieckiej szkoły podstawowej. Studia wyższe, ew. szkoła średnia to może jeszcze, ale podstawówka?! Dajcie spokój...


Głupota nie zwalnia od myślenia.

-Stanisław...

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2011/11/14 21:18 #10784 przez Całyczas Miłomi
Replied by Całyczas Miłomi on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
polscy młodociani, których można zatrudnić (po 18 roku życia i więcej) są produktem edukacji sprzed lat kiedy niemiecki był w każdej ze słubickich podstawówek i szkół średnich (nie wiem jak jest teraz)- tylko że nauczył się go ten kto chciał, a kto nie chciał musi nadrobić samodzielnie i nie uważam, żeby niezbędnym warunkiem do tego były porozumienia międzynarodowe. postawa roszczeniowa Polaków jest najczęściej nieuzasadniona- wyciągać ręce każdy potrafi, a może by tak zakasać na tych rękach rękawy i do roboty??

vivaldi napisał:

Witajcie,

mysle ze jesli miasto Frankfurt ma finansowac pobyt polskich dzieci na swietlicy nalezaloby w koncu poruszyc ten temat na szczeblu politycznym. Nadburmistrz Wilke jak i jego kolega po polskiej stronie burmistrz Ciszewicz powinni stworzyc ciaglosc dla naszych dzieci w edukacji jezykowej. Jezyk niemiecki w slubickich podstawowkach w mlodszych rocznikach nie egzystuje. Wszyscy uczymy sie grzecznie angielskiego no bo to taki swiatowy jezyk !!! Z drugiej strony niemieckie firmy bardzo chetnie chca zatrudnic juz teraz polskich mlodocianych, maja tylko jeden problem brak znajomosci jezyka niemieckiego!


Głupota nie zwalnia od myślenia.

-Stanisław...

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
2011/11/16 13:20 #10794 przez Basu
Replied by Basu on topic O:problemy polskich dzieci w Niemczech
Całyczas Miłomi napisał:

postawa roszczeniowa Polaków jest najczęściej nieuzasadniona- wyciągać ręce każdy potrafi, a może by tak zakasać na tych rękach rękawy i do roboty??


zgodze sie z Toba w 100%. znam mase osob, ktore pracuja/mieszkaja w Niemczech i niestety musze stwierdzic, ze przynajmniej polowa z tych ludzi zyje jeszcze przyslowiem "czy sie stoi czy sie lezy dwa tysiace sie nalezy". ;)

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Słubice24.pl

Rzetelne, obiektywne i najczęściej odwiedzane źródło informacji o Słubicach. Newsy, komentarze, zdjęcia, relacje, ogłoszenia, forum dyskusyjne. Zapraszamy!

Zajrzyj do nas