Od dawna uważam, że w gminnych spółkach niekoniecznie dobrze się dzieje. Oczywiście w mojej subiektywnej ocenie.
Komunalna spółka SOSiR
Od początku byłem przeciwnikiem jej powstania.
Pisałem o wątpliwościach słubiczan, którzy zainwestowali swoje pieniądze w Bazar pod Dębami. Przedstawiałem mieszkańcom sytuację finansową SOSiR-u. A ta różowo nie wyglądała. Rok 2014 spółka zamknęła niemal 1,5 milionową stratą, na koniec roku 2015 strata wyniosła prawie 1,4 mln zł.
Dziś już wiemy, że na koniec ubiegłego roku strata gminnej spółki wyniosła ponad 2 mln zł (sic!).
Co na to władze gminy? Pytałem Tomasza Ciszewicza o pomysł na rozwiązanie problemów SOSiR-u. Dawno temu.
W maju 2016 roku burmistrz odpisał mi, że „prace związane z modelem funkcjonowania SOSiR-u są przedmiotem analizy”, o której wyniku T. Ciszewicz poinformuje „w odpowiednim czasie”.
Do dzisiaj nie dostałem z urzędu żadnych wniosków z tej analizy…
Czas płynął, mijały kolejne miesiące, a burmistrz roztaczał nowe wizje rozwiązania problemów gminnej spółki.
„Będę się zastanawiał, co zrobić ze spółką. Jest kilka dróg, może być spółka zlikwidowana, może być spółka zrestrukturyzowana, albo może funkcjonować dalej” – mówi Tomasz Ciszewicz w wywiadzie dla portalu Słubice24 i telewizji HTS. 28 października powiedział stanowczo: „Część historyczna na pewno zostanie zabrana SOSiR-owi, powstanie albo jednostka budżetowa, albo powstanie wydział w ramach urzędu miejskiego”.
Minęło osiem kolejnych miesięcy. Co się zmieniło? Według mnie tylko to, że wzrosła strata spółki, do 2,2 miliona za poprzedni rok obrachunkowy.
Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych
19 maja pisałem o prezesie Ireneuszu Woźniaku. Załączałem faktury, które powiązana z nim spółka IRMAN wystawiła PUK-owi za sprzedaż dwóch samochodów (na łączną kwotę 56,5 tys. brutto).
Wychodziło na to, że PUK, którego szefem jest Ireneusz Woźniak, kupuje samochody od firmy IRMAN, z którą przez wiele lat ten sam Ireneusz Woźniak był bardzo mocno związany (czy wręcz był jej szefem?). Później słubiczanie zwrócili mi uwagę na to, że w oświadczeniu majątkowym prezes Woźniak przyznał, że nadal jest udziałowcem firmy IRMAN. Co tu komentować?
Po tej publikacji część radnych napisała do burmistrza list, w którym domagała się odwołania szefa PUK-u. - Sprawę dokładnie zbada zewnętrzna firma audytorska. Jeśli w tym konkretnym przypadku zostanie stwierdzone naruszenie przepisów prawa, prezes zostanie odwołany – zapewnia nas w artykule zamieszczonym na portalu Słubice24 Beata Bielecka, rzeczniczka prasowa słubickiego urzędu miejskiego.
Zakład Usług Wodno-Ściekowych
Prezes Góra otrzymał absolutorium za 2016 rok, a spółka rozpoczyna realizację sporego projektu.
Ale wątpliwości też nie brakuje. Nie tak dawno wszyscy usłyszeliśmy nagrania rozmów Tomasza Ciszewicza z członkiem rady nadzorczej spółki.
Dowiedzieliśmy się z nich wiele o stosunku burmistrza do współpracowników i oponentów. Ale to temat na osobny felieton.
Mnie w tych nagraniach najbardziej martwiło coś innego.
Taka sytuacja. Członek rady nadzorczej komunalnej spółki ZUWŚ złożył do prezesa tej spółki wniosek o dostęp do dokumentów dotyczących jej działalności. Pismo do wiadomości dostał Tomasz Ciszewicz, jako reprezentant stuprocentowego właściciela (wniosek można przeczytać w sieci, ma aż 40 punktów). I bardzo szybko doszło do spotkania, na którym burmistrz, przynajmniej dwukrotnie, zupełnie otwarcie nalegał na jego wycofanie. Mówił jasno: „Dla mnie – nieoficjalnie – ważne jest abyś wycofał to pismo”.
W mojej ocenie z nagrań wynika po prostu, że burmistrz Ciszewicz wpływał na członka rady nadzorczej, by ten wycofał się z zadawania pytań i sprawdzania prawidłowości funkcjonowania ZUWŚ.
Konkluzje
Zaledwie dwa miesiące temu burmistrz napisał w liście skierowanym do Stowarzyszenia Wspólnie dla samorządu, że „SPÓŁKI GMINNE DZIAŁAJĄ PRAWIDŁOWO”.
Nagle okazuje się, że w PUK-u będzie audyt, szef SOSiR-u dostał "żółtą kartkę" i nie otrzymał absolutorium, a burmistrz mówi w materiale Słubice24.pl, że nie jest zadowolony z kondycji spółki.
To jak to jest Panie burmistrzu?
SOSiR działa prawidłowo, czy jest w złej kondycji finansowej?
Są wątpliwości co do postępowania prezesa PUK-u, czy ich nie ma?
Czemu nakłaniał Pan członka rady nadzorczej do wycofania pisma dotyczącego działalności ZUWŚ?
I tymi pytaniami dziś zakończę.
Mieszkaniec aktywny. Wicestarosta Powiatu...