Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Właścicielu psa, poznaj swoje obowiązki! 2017/02/10 10:48 #28019

  • Kancelaria Adwokacka Celej Skalniak
  • Kancelaria Adwokacka Celej Skalniak Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Senior Member
  • Senior Member
  • Posty: 74
  • Otrzymane podziękowania: 1
Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka – głosi znane porzekadło. Niewątpliwie bycie właścicielem tego czworonoga jest bardzo przyjemnym doświadczeniem dla wielu z nas. Należy jednak pamiętać, że przyjaźń ta rodzi wiele obowiązków po stronie właściciela psa i nakłada na niego odpowiedzialność za zachowanie zwierzęcia.

Podstawą są godne warunki
Podstawową i najważniejszą sprawą jest zapewnienie zwierzęciu godnych warunków bytowania, na co składa się szereg czynników wpływających na komfort psychiczny i fizyczny psa. Ustawa z dnia 21 sierpnia 1999 r. o ochronie zwierząt nakłada na właściciela psa obowiązek zapewnienie mu pomieszczenia chroniącego przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody. Jednocześnie zabronione jest trzymanie zwierzęcia na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u niego uszkodzenie ciała lub cierpienia oraz niezapewniający możliwość niezbędnego ruchu. Długość tej uwięzi nie może być krótsza niż 3 metry.

Zwierzę ma także prawo do odpowiednich warunków i traktowania również w podróży. Zapewnione mu zostać musi miejsce umożliwiające swobodne leżenie oraz wstawanie. Należy pamiętać o wodzie, pokarmie oraz odpoczynku dla zwierzęcia.

Szczepić czy nie szczepić? Szczepić!
Każdy właściciel psa musi również pamiętać o obowiązkowych szczepieniach ochronnych, w tym szczepieniom przeciwko wściekliźnie. Powinno ono nastąpić najpóźniej 30 dni po ukończeniu przez psa 3 miesiąca życia i musi być powtarzane każdego roku. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara grzywny, aresztu, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 3.

,,Mój pies nie gryzie”, czyli pies na spacerze
Właściciel psa, który zapewni mu odpowiednie warunki życia, nie powinien także zapominać, że musi też zadbać o to, by jego pies nie zagrażał otoczeniu. Każdy pies udający się na spacer powinien posiadać identyfikator umożliwiający jego rozpoznanie. Ponadto, zgodnie z art. 77 kodeksu wykroczeń, podstawowym obowiązkiem właściciela psa jest panowanie nad podopiecznym w miejscach publicznych w taki sposób, by nie stwarzał on zagrożenia dla bezpieczeństwa innych ludzi i zwierząt. Nie możemy więc pozwolić zwierzęciu na wchodzenie w kontakt z innymi ludźmi, jeśli sobie tego nie życzą. Pies nie powinien również na nich szczekać i być wobec nich agresywny. Zbliżone zasady dotyczą także interakcji z innymi psami, które nasz pupil spotyka na spacerze. Ustawa o ochronie zwierząt zakazuje wypuszczania psów bez możliwości kontroli, lecz jednoczenie nie nakazuje wyprowadzania czworonoga na smyczy i w kagańcu. Obowiązek prowadzenia psa na smyczy bądź w kagańcu może być jednak regulowany przez przepisy lokalne, szczególnie jeśli chodzi o tzw. rasy agresywne.

Puszczenie psa luzem jest zabronione także w lasach i stanowi wykroczenie, chyba że związane jest to z użyciem psa do polowania. Przepis ten ma na celu chronienie zwierząt żyjących dziko przed agresją ze strony psa. Jeśli chcemy uniknąć nieprzyjemnej sytuacji, pamiętajmy o tym, że wykroczenie stanowi także dopuszczenie do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod naszym nadzorem.

Oznakowanie nieruchomości, na terenie której przebywa pies
Zakaz puszczania psów luzem nie dotyczy terenu prywatnego. Konieczne jest jednak odpowiednie oznakowanie i zabezpieczenie miejsca. Na widocznym miejscu powinna znajdować się czytelna tabliczka informacyjna, wykonana z trwałego materiału, z ostrzeżeniem, że na posesji znajduje się czworonóg, np. „uwaga pies”. Ogrodzenie terenu musi uniemożliwiać psu wydostanie się na zewnątrz. Musi być zatem na tyle wysokie, aby pies go nie przeskoczył, kompletne i zabezpieczone przed podkopaniem.

Sprzątanie po psie
Choć nie istnieją ogólnopolskie przepisy, które regulowałyby kwestię sprzątania po swoich pupilach, to jednak ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach odsyła nas w tych kwestiach do przepisów prawa miejscowego. Każda gmina jest zobowiązana do wydania regulaminu utrzymania czystości i porządku na swoim terenie, który reguluje tą palącą kwestię. Jeśli więc chcemy dowiedzieć się jakie obowiązki spoczywają na nas w tej materii, musimy zaznajomić się z obowiązującą obecnie uchwałą. Jej treść powinniśmy znaleźć na stronie internetowej urzędu gminy, lub w jednej z gablot mieszczących się na korytarzach tego urzędu. Nie mniej jednak uchwały gmin w jednej kwestii są zgodne – odchody po swoich psach należy usuwać. Niedopełnienie tego obowiązku grozi grzywną, nawet kilkusetzłotową!

Podatek od psa
Kolejny obowiązek właściciela psa ma charakter czysto fiskalny. Zgodnie bowiem z przepisami ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, rada gminy może wprowadzić opłatę od posiadania psów. Od jej ponoszenia są zwolnieni m.in. podatnicy podatku rolnego od gospodarstw rolnych (z tytułu posiadania nie więcej niż dwóch psów), osoby w wieku powyżej 65 lat prowadzących samodzielnie gospodarstwo domowe (z tytułu posiadania jednego psa) czy też osoby niepełnosprawne (z tytułu posiadania psa asystującego) i osoby zaliczone do znacznego stopnia niepełnosprawności (z tytułu posiadania jednego psa). Opłata za posiadanie jednego psa nie może wynieść więcej niż 118,97 zł rocznie. Istotne dla mieszkańców Słubic jest to, że uchwałą nr XXVI/234/2016 Rady Miejskiej w Słubicach z dnia 24 listopada 2016 r. w sprawie opłaty od posiadania psów, wcześniejsze uchwały ustanawiąjące opłatę od psów zostały uchylone, wobec czego opłata od psa w Słubicach obecnie nie obowiązuje.

Pies to odpowiedzialność
Właściciel psa ponosi odpowiedzialność za szkody dokonane przez swoje zwierzę tak w wymiarze cywilnym, jak i karnym. Art. 431 § 1 Kodeksu cywilnego stanowi, że „Kto chowa zwierzę albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy”. Jest to odpowiedzialność na tyle szeroka, że odpowiada nie tylko właściciel zwierzęcia, ale nawet osoba, która zwierzę chowa lub nim się posługuje, a więc odpowiedzialność można ponieść za zwierzę, które się przybłąkało, albo psa, którego stale się dokarmia.
Odpowiedzialność za zwierzę jest oparta na zasadzie winy – wina w nadzorze. Aby więc uwolnić się od odpowiedzialności osoba musi udowodnić, że dochowała obowiązku starannego nadzoru nad zwierzęciem. W takim przypadku następuje wyłączenie winy. Jeśli jednak zwierzę występuje jako narzędzie w ręku człowieka, np. szczuje on psem, to odpowiada za szkodę tak, jakby wyrządził ją sam swoim własnym działaniem bądź zaniechaniem. Jeśli zatem pies spowoduje szkodę osobową (np. pogryzienie) bądź majątkową (np. uszkodzi ogrodzenie) na właścicielu będzie ciążył obowiązek jej naprawienia. W przypadku wystąpienia szkody na osobie (np. pogryzienia) możliwe jest również pociągnięcie nas do odpowiedzialności karnej, a wymiar kary będzie zależny od zaistniałego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego.

Szczekanie bywa kłopotliwe
Co prawda w polskim ustawodawstwie próżno szukać przepisów regulujących dopuszczalny stopień szczekania przez psy, jednakże nagminne zakłócanie spokoju sąsiadów przez szczekającego psa może skutkować nieprzyjemnościami dla jego posiadacza. W grę może wchodzić odpowiedzialność na podstawie art. 51 § 1 kodeksu wykroczeń, który stanowi, że: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Zezwolenie na psa agresywnego
Mało kto wie, że istnieją takie rasy psów (agresywnych), do których posiadania niezbędne jest uzyskanie zezwolenia wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściwego dla planowego miejsca utrzymywania psa. Do psów tych należą następujące rasy: amerykański pit bull terrier, pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin), buldog amerykański, dog argentyński, pies kanaryjski (Perro de Presa Canario), tosa inu, rottweiler, akbash dog, anatolian Karabach, moskiewski stróżujący i owczarek kaukaski.

Ugryzienie przez psa – co zrobić?
Pogryzienia przez psa nie można lekceważyć, a szczególnie wtedy, gdy rana jest głęboka i rozległa lub jeśli nie wiemy, czy pies był szczepiony przeciwko wściekliźnie. Nawet bowiem powierzchowna rana może być powodem zakażenia wścieklizną, która nieleczona jest dla ofiary ataku śmiertelna. W przypadku ugryzienia, w pierwszej kolejności należy zadbać o swoje zdrowie. Należy doraźnie zaopatrzyć ranę: najlepiej umyć ją wodą z dużą ilością mydła bądź przemyć wodą utlenioną. W żadnym wypadku nie należy stosować spirytusu ani jodyny. Jeśli rana krwawi, to wraz z krwią zostają usunięte drobnoustroje. Miejsce ugryzienia należy zabezpieczyć jałowym opatrunkiem.
Następnie trzeba się skontaktować z właścicielem psa i poprosić go o okazanie książeczki szczepień zwierzęcia. W przypadku gdy pies jest bezpański, straż miejska lub władze gminne (na obszarach wiejskich), mają obowiązek odłowić go. Jeśli uda się ustalić właściciela psa, najprościej jest rozwiązać sprawę za porozumieniem stron. Najważniejsze to ustalić, czy zwierzę było szczepione przeciw wściekliźnie. Osoba pogryziona przez psa ma prawo żądać od właściciela psa okazania dowodu szczepienia. Należy też zapytać właściciela, czy pies nie miał kontaktu z dzikim zwierzęciem lub nie został przez nie pogryziony. Jeśli właściciel psa nie ma dowodu szczepienia lub gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości co do przedstawionego dokumentu (na przykład czy dotyczy tego akurat psa), należy niezwłocznie zwrócić się do powiatowego lekarza weterynarii o nakaz kontroli zwierzęcia. Taka decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności. Konieczne jest także ustalenie, czy właściciel psa posiada ubezpieczenie OC na wypadek szkód wyrządzonych przez zwierzę. Jeśli właściciel jest ubezpieczony, powinien podać nam numer polisy, co pozwoli ubiegać się od firmy ubezpieczeniowej o zwrot kosztów leczenia. Jeśli właściciel nie ma takiego ubezpieczenia możemy żądać, aby koszty leczenia pokrył z własnej kieszeni. Jeśli nie zechce tego zrobić, możemy na drodze cywilnej ubiegać się o to przed sądem.
Ugryziona osoba powinna zgłosić się do lekarza, np. na Szpitalny Oddział Ratunkowy lub izbę przyjęć, by chirurg obejrzał ranę po ugryzieniu. Choć powierzchowne niekrwawiące rany nie wymagają specjalnej interwencji, to głębsze rany należy oczyścić. Jeżeli jest to konieczne, a więc np. kiedy krwawienie jest obfite, to lekarz będzie musiał wyrównać brzegi rany i założyć szwy, a później założyć opatrunek ze środkiem odkażającym. Pacjent powinien również otrzymać zastrzyk przeciwtężcowy, a w przypadku wątpliwości co do tego, czy pies był, szczepiony przeciwko wściekliźnie – także szczepionkę. Przy okazji wizyty u lekarza warto pamiętać o pisemnym świadectwie oględzin ciała spisanym przez lekarz, czyli tzw. obdukcji. Dokument ten będzie bardzo przydatny w przypadku próby uzyskania odszkodowania od właściciela psa na drodze sądowej.

Uwaga! Pamiętajmy, że osoba pogryziona przez psa ma prawo żądać okazania książeczki szczepień. Ugryzienie przez psa, który nie był szczepiony przeciwko wściekliźnie, może być bowiem szczególne niebezpieczne, a osoba pogryziona ma prawo o tym fakcie wiedzieć!

Pamiętaj! Bycie właścicielem psa oprócz wielu przyjemności, rodzi odpowiedzialność za zwierzę, za jego zachowanie i wyrządzone przez niego szkody. Jednocześnie na właścicielu ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa psu i godnych warunków zarówno na co dzień, jak i w czasie podróży.

Łukasz Rostankowski
Kancelaria Adwokacka Celej, Adamski, Skalniak...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Kancelaria Adwokacka Celej Skalniak.

Właścicielu psa, poznaj swoje obowiązki! 2020/09/14 15:21 #35899

  • Paulinakozakiewicz
  • Paulinakozakiewicz Avatar
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 1
  • Otrzymane podziękowania: 1
Jednym z najważniejszych i najbardziej potrzebnych obowiązków jest sprzątanie po pieskach. W dużych miastach jest to ogromny problem. Ludzie czuja się anonimowo i zachowują się tak ze jak on jeden zostawi a reszta sprząta to nic się nie dzieje. Ja sama mam dwa duzy psy ale idąc z nimi na spacer zawsze mam Zestaw Psia Torwbka- papierowa torba z łopatka i mimo ze nie jest to mega przyjemne sprząta to co one zrobią. Niektórzy natomiast udają ze tego nie widza i idą dalej wgapiani z reguły w telefon. Jeśli ludzie się nie zmienia za pare lat Trudno będzie pójść na spacer bez wdepnięcia w coś!
Za tę wiadomość podziękował(a): Estokrotka

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Właścicielu psa, poznaj swoje obowiązki! 2020/09/15 17:41 #35902

  • ja28rek
  • ja28rek Avatar
  • Wylogowany
  • Platinum Member
  • Platinum Member
  • Posty: 448
  • Otrzymane podziękowania: 35
Jeszcze nie widziałem w Słubicach aby ktoś sprzątał po swoim psie jak idzie na spacer. Jedyne miejsce gdzie psu wolno robić kupę bezkarnie to poza miastem lub za wałem. Policja ani straż miejska nie widzi problemu, bo to śmierdząca sprawa.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Właścicielu psa, poznaj swoje obowiązki! 2022/04/06 18:54 #36798

  • labuda
  • labuda Avatar
  • Wylogowany
  • New Member
  • New Member
  • Posty: 1
  • Otrzymane podziękowania: 0
Ja z kolei wielokrotnie widziałem jak właściciele sprzątają po czworonogach. Wśród moich znajomych również raczej panuje kultura. Myślę, że nie ma co generalizować i wkładać wszystkich do jednego worka. Niemniej jednak zgadzam się z tym, że wdepnięcie w taką nieposprzątaną niespodziankę rodzi dużo frustracji - to naturalne.

Z kagańcami o których jest mowa w wątku jest trudna sprawa. Niejednokrotnie właściciele nie chcą krępować psa, ale w moim doświadczeniu wygląda to wręcz na odwrót. Tj. Im bardziej pies „dziki”, tym mniejsza szansa, że właściciel założy mu kaganiec. Niektórzy na tym polu nie zdają sobie sprawy, że spotkanie małego dziecka z takim agresywnym psem może skończyć się tragicznie...

Ja znalazłem takie informacje:  Ustawa mówi o tym, że właściciel psa, który stwarza zagrożenie, zapłacić może nawet 5 tysięcy złotych grzywny. Poza tym, może grozić właścicielowi psa kara ograniczenia wolności albo nagana. Chyba, że pies uznany zostanie za niestwarzający zagrożenia – wówczas opiekun dostanie tysiąc złotych mandatu.

Może grzywny są zbyt małe i zbyt rzadko egzekwowane?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1