Pytanie: gdzie spędzić wolny czas?
Odpowiedz: w kolejce do lekarza rodzinnego!!
Oczywiście, że znam lepsze miejsca do spędzania czasu ale żyjemy w dziwnym kraju.
U lekarza w "Zdrowiu" można się zarejestrować na wizytę. nawet przez telefon. Miła pani poinformuje, że już jesteś kochany
zarejestrowany do lekarza. Możesz przyjechać np. na godzinę 11. Świetnie, przecież pracujesz. Zwalniasz sie człowieku na godzinkę
Szef burczy ale co tam, mam wizytę na termin, zaraz wracam. Przyjeżdżasz do przychodni a tam tłum ludzi chorych, potrzebujących.
Miła pani informuje, że owszem jestes zarejestrowany ale to nic nie znaczy. Należy zapytać kto jest ostatni w kolejce i pilnować swojego miejsca.
Lekarz nie wyczytuje nazwisk, nie ma numerków jest bałagan i KOLEJKA.
Policzyłem szybko 32 osoby x 10 minut każda wizyta = 320 minut = 5.5 godziny!!!
Ludzie z przychodni "Zdrowie"- ja nie mam tyle czasu, przecież muszę pracować. Praca dla mnie jest priorytetem.
Nie mam też zdrowia żeby czekać w bezsensownej kolejce. Zdrowie tez jest dla mnie ważne.
Apeluję do szefa " Zdrowia"- Szanowny Panie, pacjent też człowiek. Proszę pomyśleć (to nie boli) jak usprawnić pracę pana przychodni, jak
ulżyć doli pacjentów w Pańskiej kolejce. Numerków np. nie trzeba już wymyślać, juz je wymyślono!
Ja dziś pójdę prywatnie do lekarza a po kilku bezsensownych wizytach u JP lekarza wypiszę się z Pańskiej przychodni.
P.S. bedę czekał na reakcję pracowników odpowiedzialnych za Waszą organizację pracy.