Ktoś miał tak, że nowa partia gładzi zaczyna wiązać jak głupia po 10 minutach? Robię świeżą, wałek niby czysty, ale może coś tam zostaje i potem ciągnie? Czy to raczej wina samej gładzi?
Miałem identycznie, też kombinowałem że wałek coś robi, ale to masa była do kitu. Przerzuciłem się na gotową Mastermas TopRoller i problem zniknął. Gotowiec do wałka, nie zasycha w wiadrze, robisz na spokojnie bez nerwów. Tu masz:
mastermas.pl/produkt/gladz-szpachlowa-mastermas-toproller/
Rzetelne, obiektywne i najczęściej odwiedzane źródło informacji o Słubicach. Newsy, komentarze, zdjęcia, relacje, ogłoszenia, forum dyskusyjne. Zapraszamy!