Drodzy koledzy po fachu,
sprawa jest nagląca i nie cierpiąca zwłok(i). Przysłowiowy szwagier rozpierniczył mi ciągnik (całe życie nie pił, a teraz nagle musiał) więc zwracam się z prośbą o opinię na temat używek -
www.mascus.pl/rolnictwo/uzywane-traktory/valtra - bo na nówkę mnie nie stać, a jak się siedzi w Żukach, to i trudno o dobrych doradców w temacie, bo tu zabobony, Państwo wiecie, rozumiecie. Co jest teraz na chodzie, co trza brać, bom serio już na ostrzu noża siedzi, a stara pieje, że ja tylko przed ekranem, sprzętu szukam, jak ja do ludzi iść powinienem.
Podziękował za wszelkie rady.