Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Nie było niespodzianki przy ul. Sportowej. Osłabiony kontuzjami SKP Słubice nie dał rady faworyzowanej Pogoni Skwierzyna w meczu na szczycie A klasy. Goście wygrali aż 7:0 (2:0), choć w na początku pierwszej połowy to biało-niebiescy mogli prowadzić dwoma trafieniami.

SKP - Pogoń

21 października na boisku bocznym SOSiR spotkały się pierwsza i trzecia drużyna rozgrywek. Mecz od początku był bardzo wyrównany i nic nie zwiastowało takiego wyniku. SKP Słubice miało swoje szanse, piłka parokrotnie dosłownie ocierała się o słupek lub poprzeczkę, a gdy zmierzała w światło bramki czujny był golkiper gości.

Niestety jako pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna Pogoni, w czym niemała zasługa sędziów, którzy nie zauważyli metrowego spalonego. Przez dobrych kilka minut trwały głośne protesty kibiców, zawodników i trenerów, którzy nie mogli przeboleć tak straconej bramki. A jeszcze przed przerwą gości dołożyli drugie trafienie.

W międzyczasie, w myśl przysłowia, że nieszczęścia chodzą parami, w tym samym momencie z boiska z powodu kontuzji musiało zejść dwóch zawodników SKP. Jeśli dodać do tego wcześniejszą absencję kilku podstawowych graczy (także z powodów zdrowotnych), okazało się, że słubiczanie na środku pola grali głębokimi rezerwami.

To niestety przełożyło się na dalsze losy meczu. Strata bramek i kluczowych zawodników, wyraźnie odbiła się na jakości gry biało-niebieskich. Kolejne bramki dla gości były efektem prostych błędów. Niestety swoje trzy grosze po raz kolejny dołożyli sędziowie, którzy mocno się pogubili, a gra wyraźnie się zaostrzyła (czego efektem były żółte kartki dla zawodników z obu drużyn).

SKP miało szanse na honorowe trafienie, ale podobnie jak przed przerwą, brakowało wykończenia i nieco szczęścia. Ostatecznie licznik zatrzymał się na 7 bramkach dla Pogoni i trzy punkty jadą do Skwierzyny. Okazję do rehabilitacji piłkarze SKP będą mieli już za tydzień. Na wyjeździe zmierzą się Orkanem Długoszyn, najsłabszą drużyną w lidze.

SKP Słubice – Pogoń Skwierzyna 0:7 (0:2)

Skład SKP: Mosica, Polowczyk, Filajecki, Tomków (20’ Rommel), Olejniczak, Peterwas (20’ Mroziński), Bulcewicz (75’ Rękawiecki), Gaudyn (65’ Baranowski), Gabrysz (46’ Pędlowski), Żurawski, Zając.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 kreplas 2017-10-22 14:33
To nie koniec świata! Głowy do góry SKP!
#2 Pirlo 2017-10-22 14:38
Dokładnie ! Będzie jeszcze okazja do "odkucia się". Może już w następnym meczu z Długoszynem ? PS- warto napisać też kilka słów o Polonii. MKS wygrał dziesiąte spotkanie ligowe z rzędu i jest liderem klasy okręgowej. :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.