Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Jednym z trzech głównych placów miasta obok Placu Przyjaźni i Placu Wolności jest Plac Bohaterów. Od 1888 r. pod nazwą Neuer Markt. Od 1 października 1945 r. Plac Poległych, potem przez krótki okres Plac Generalissimusa Józefa Stalina. Pod swoją obecną nazwą najprawdopodobniej od roku 1949.

Tutejsi mieszkańcy trudnili się niegdyś zawodami związanymi z gospodarką wiejską – w okolicznych domach mieszkali zarówno furmani, handlarze bydła, jak i drobnomiejscy rolnicy. W 1867 r. w północnej części placu wybudowano stajnie i tor gonitw dla koni 12 Pułku Dragonów, jednostki stacjonującej w prawobrzeżnej części Frankfurtu w latach 1876-1890. W 1888 r. całą tę wolną przestrzeń miejską, znaną dziś jako Plac Bohaterów, Plac Jana Pawła II oraz Plac Wolności, nazwano: Neuer Markt, czyli Nowy Rynek. Starym Rynkiem pozostawał Targ Koni (Roßmarkt), czyli dzisiejszy Plac Przyjaźni.

W dwujęzycznym opracowaniu „Słubice. Historia – topografia – rozwój” pojawia się wprawdzie twierdzenie, że plac nosił dawniej nazwę Woli Targ (Ochsenmarkt) oraz że na jego terenie handlowano bydłem, ale informacje te pozbawione są przypisów, a w zbiorach archiwum miejskiego we Frankfurcie nad Odrą trudno odnaleźć jakiekolwiek potwierdzenie tych słów. W prawdziwość tych twierdzeń nie wierzy m.in. Eckard Reiß – członek Towarzystwa Historycznego we Frankfurcie nad Odrą i wielki miłośnik przedwojennej historii Słubic.

27 stycznia 1901 r., na 42. urodziny cesarza Wilhelma II, w ówczesnym domu przy Neuer Markt 10a (później Neuer Markt 30/30a) otwarto tzw. stację diakonis – placówkę pomocy prowadzoną przez ewangelickie zakonnice. W uroczystości otwarcia wzięli udział m.in. księżna Reuß oraz premier rejencji frankfurckiej pruskiej prowincji Brandenburgia Franz Ewald Jesco von Puttkamer (1841-1918). Budynek znany był jako tzw. Ewangelicki Dom Zgromadzeniowy albo Dom Gminny parafii ewangelickiej pw. Świętego Mikołaja we Frankfurcie nad Odrą. W 1945 r. w budynku zaczęła działalność katolicka ochronka, zaś ok. 1970 r. obiekt całkowicie zburzono. Obecnie miejsce dawnego Domu Gminnego to teren Ośrodka Pomocy Społecznej.

Styczeń 1901 r. obfitował w wiele ciekawych wydarzeń, gdyż świętowano nie tylko 42. urodziny cesarza, ale przede wszystkim 200. rocznicę powołania Królestwa Pruskiego.

01
Od 1929 r. przez plac wiodła trasa przedwojennego autobusu (Buslinie „B”, potocznie Busringlinie), która która wykonywana pętlę na terenie dzisiejszych Słubic. Ruszała z okolic mostu, docierała w okolice Roßmarkt (ob. Plac Przyjaźni), Sonnenburger Str. (dosł. ul. Słońska, ob. ul. Wojska Polskiego), okolice koszar Kleista, po czym przez Neuer Markt (ob. Plac Bohaterów i Plac Wolności) wracała w rejon mostu.

Według niektórych źródeł w 1945 r. plac i jego zabudowa miały zostać poważnie uszkodzone, jednak twierdzenie to jest tylko jednym z lokalnych mitów. W czasie walk na linii Odry plac został wykorzystany jako tymczasowy miejsce do grzebania poległych żołnierzy. Pochowani byli tu żołnierze radzieccy. Później zostali przeniesieni na cmentarz komunalny w Słubicach i wreszcie na cmentarz wojenny w Cybince.

Według relacji świadków na placu odbyła się pierwsza impreza sportowa w Słubicach. W maju 1945 r. 11 mieszkańców Słubic rozegrało tu mecz piłkarski z żołnierzami radzieckimi ze szpitala polowego w Słubicach. Mecz wygrali wtedy wojskowi wynikiem 7:0. Pojawiają się jednak głosy powątpiewania, jak taki mecz mógł zostać rozegrany, skoro teren pełnił rolę tymczasowego cmentarza...

1 października 1945 r. podjęto uchwałę o nadaniu polskich nazw ulicom miasta Słubice. Opisywany przeze mnie teren zyskał nazwę Placu Poległych, co miało nawiązywać do znajdującej się tu przez krótki czas żołnierskiej nekropolii.

Odsłonięcie pomnika Braterstwa Broni projektu architekta powiatowego Mieczysława Krajniaka miało nastąpić 20 lipca 1949 r. (tak w książce „Słubice 1945-1949” pod redakcją Marii Rutowskiej oraz na oficjalnej stronie internetowej Museum Viadrina we Frankfurcie nad Odrą). Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak dzień 22 lipca 1949 r., czyli Święto Odrodzenia i V-lecie Polski Ludowej. Sekretarzem Komitetu Budowy Pomnika był Walerian Zwolski, zaś wszelkie prace wykonała Spółdzielnia Sztukatorów z siedzibą przy ul. Skarbowej 14 w Poznaniu.

W mowie potocznej bardziej przyjęło się określenie Pomnik Bohaterów pochodzące od nazwy samego placu. Na wysokim cokole umieszczono dwóch żołnierzy, polskiego i radzieckiego, symbolizujących braterstwo broni pomiędzy tzw. Ludowym Wojskiem Polskim a Armią Czerwoną podczas II wojny światowej. Na schodkach pod pomnikiem często przesiadywała słubicka młodzież.

Poniżej zdjęcie wykonane na Placu Bohaterów w Słubicach podczas tzw. zimy stulecia w 1963 r. Na terenie całego kraju zamknięto wówczas większość szkół i placówek kulturalnych, w wielu domach brakowało opału a niektóre zakłady pracy wstrzymały swoją działalność. Fotografia pochodzi z albumu rodzinnego Anny Kowalskiej, zamieszkałej obecnie w Łodzi. Zdjęcie wykonał jej ojciec Aleksy Dziędziela (wszelkie prawa zastrzeżone). 

02
Symbolika pomnika uległa później drobnej modyfikacji. Przypisano mu upamiętnienie wszystkich poległych okresu II wojny światowej. Stary napis zastąpiono nowym, wyrytym na czarnym marmurze, a brzmiał on: „Pamięć poległym w czasie II wojny światowej”. Przez cały ten czas pod pomnikiem składano kwiaty przy okazji świąt narodowych i ważniejszych rocznic, zarówno tych o zasięgu lokalnym jak i ogólnopaństwowym. Plac stał się przez to popularnym miejscem akademii patriotycznych i okolicznościowych. Dziś już trudno sobie wyobrazić miejskie i powiatowe obchody 1 września czy 11 listopada w innym miejscu jak Plac Bohaterów.

3 maja 1981 r. na Placu Bohaterów w Słubicach odbyła się Msza Święta z okazji rocznicy Konstytucji 3 Maja oraz Święta NMP Królowej Polski.

W 2003 r. ukazała się książka „Frankfurt Oder Slubice. Sieben Spaziergänge durch die Stadtgeschichte” pod redakcją Marii Kilian oraz Ulricha Knefelkampa. Plac Bohaterów znalazł się wśród miejsc opisywanych przez Mateusza Hartwicha w tekście „Słubice – Spaziergang durch eine Stadt-Vorstadt”.

Dnia 2 lipca 2004 r. we wschodniej części placu stanął pierwszy fragment tzw. muru Słubfurtu – projekt architektoniczny według pomysłu lokalnego artysty-performera Michaela Kurzwelly'ego. Frankfurcki fragment tejże instalacji pojawił się dopiero 3 lata później, kiedy na jego obecność zgodę wyraziła Komisja kultury i sztuki w przestrzeni publicznej.

Sporo kontrowersji wśród mieszkańców wzbudziła budowa muszli koncertowej w północno-zachodniej części placu. Zwycięski projekt wykonało biuro architektoniczne Mirosława Strzeleckiego z Zielonej Góry, które wcześniej zaprojektowało m.in. siedzibę ABW przy ul. Chopina w Zielonej Górze, fontannę przy Placu Bohaterów w Zielonej Górze, czy Plac Frankfurcki w Słubicach.

21 marca 2006 r. ukazało się ogłoszenie o przetargu na wykonanie muszli. Gmina Słubice jako inwestor zleciła wykonanie słubickiemu Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych. Ze względu na odważny dobór kolorów oraz kształt nieprzypominający raczej klasycznej muszli koncertowej przez krytyków szybko została ochrzczona muszlą zgoła innego rodzaju...

Jak dotąd na jej deskach wystąpili m.in. Norbi, Kayah oraz Kasia Wilk. Wśród imprez zorganizowanych na placu wymienić można Narodowe Biegi Niepodległości, Okręgowe Dni Działkowca (2009), oficjalne otwarcie telewizji lokalnej HTS Słubice (2010), IIII Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych (2011) czy Miejskie Święto Hanzy 2011.

03

W tzw. „Przewodniku Słubfurtu” (www.arttrans.de/slubfurt/elemente/przewodnik_slubfurt.pdf) napisanym z przymrużeniem oka pod kierunkiem Michaela Kurzwelly'ego też można znaleźć wzmianki o słubickim Placu Bohaterów. Na potrzeby artystycznego tworu Słubfurt przybrał on nazwę Placu Pustki (Platz der Leere, Sqaure of Emptiness). Zdjęcie panoramy placu na potrzeby publikacji użyczył Michael Clasen.

30 kwietnia 2008 r. Rada Miejska w Słubicach podjęła uchwałę nr XX/180/08 w sprawie decyzji o przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami Słubic odnośnie przebudowy placu Bohaterów i modernizacji Pomnika. 14 lipca 2008 r. portal Slubice24.pl informował, że konsultacje społeczne potrwają do 31 lipca: http://www.slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/223-konsultacje-w-sprawie-przebudowy-pl-bohaterow

Do zdemontowania pomnika i przeniesienia go bliżej wschodniej pierzei placu na nieco niższy jak dotąd cokół doszło latem 2011 r. Wsparcia finansowego na ten cel udzielił jeden ze słubickich przedsiębiorców, który zechciał jednak zachować anonimowość. W ten sposób udało się zwolnić centralną część placu na organizację masowych imprez kulturalnych.

04

Przy okazji przenosin monumentu odkryto akt erekcyjny pochodzący z dnia 5 czerwca 1949 r.: „Akt erekcyjny wmurowania kamienia węgielnego pod pomnik „Braterstwa Broni” w mieście powiatowym Słubicach, powiatu Rzepińskiego, województwa Poznańskiego (…)”. I dalej: „Na podstawie prawomocnej uchwały Powiatowej Rady Narodowej powiatu Rzepińskiego z dnia dwudziestego października tysiąc dziewięćset czterdziestego ósmego roku (…) Pomnik stanął w mieście powiatowym w Słubicach na Placu imienia Generalissimusa Józefa Wissarionowicza Stalina i ma zgodnie z wolą ludności powiatu stanowić symbol Braterstwa Żołnierza Armii Czerwonej z Żołnierzem Odrodzonego Wojska Polskiego”.

W treści aktu wspomniano m.in. nazwiska ówczesnych włodarzy miasta: burmistrza Stanisława Selzera, który swoje nazwisko zmienił później na Sokólski, a także przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej Feliksa Nawrota. Ujawnił się także napis pod dotychczasową tablicą: „Życie ofiarowaliśmy w spólnej ofierze/ Niech wiecznie trwa bratnie przymierze”.

Akt erekcyjny pomnika Braterstwa Broni miał pierwotnie zawisnąć na jednej ze ścian Urzędu Miejskiego w Słubicach, ale w związku z wysokim ryzykiem uszkodzeń wskutek działania promieni słonecznych trafił do zasobów Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim.

Późnym latem 2011 r. urzędnicy Zakładu Administracji Oświaty opuścili pomieszczenia przy Placu Bohaterów 13 i przenieśli się do Urzędu Miejskiego przy ul. Akademickiej 1. Zwolnione w ten sposób pokoje mogli dzięki temu objąć przedstawiciele wielu słubickich organizacji pozarządowych, tj. Związek Nauczycielstwa Polskiego Oddział w Słubicach, Związek Sybiraków Koło w Słubicach, Stowarzyszenie Nasza Mała Ojczyzna, Związek Żołnierzy WP czy nowo powstałe Stowarzyszenie Osób Niedosłyszących i Głuchych „Echo”.

24 września 2011 r. na Placu Bohaterów w Słubicach odbyły się obchody Święta weteranów Straży Granicznej. Uroczystości z udziałem burmistrza Słubic zorganizował Zarząd Oddziału Związku Emerytów i Rencistów Straży Granicznej w Słubicach. Przy okazji odsłonięto kamień z tablicą pamiątkową „W hołdzie weteranom”.

Obecnie zabudowania przy placu Bohaterów stanowią trzy pierzeje: południowa (1, 2, 3), wschodnia (4,5, 6, 7) oraz zachodnia (12, 13, 14, 15). Tym samym w numeracji placu brakuje numerów od 8 do 11. Pierzeja północna to formalnie ul. Piłsudskiego 19-20, czyli siedziba Powiatowego Urzędu Pracy oraz Starostwa Powiatowego w Słubicach.

Ciekawe, jak wydarzenia zostaną zapisane na kolejnych kartach historii Placu...
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 norbertus66 2017-10-18 09:34
" W 1945 r. w budynku zaczęła działalność katolicka ochronka, zaś ok. 1970 r. obiekt całkowicie zburzono. Obecnie miejsce dawnego Domu Gminnego to teren Ośrodka Pomocy Społecznej."

Przed zburzeniem w budynku tym mieściło się przedszkole do którego chodziłem. Budynek był trochę długi i z sali do sali przechodziło się przez wysokie białe drzwi.. Po prawej stronie w miejscu drogi był ogród. Na zakończenie roku przedszkolnego panie przedszkolanki wystawiały stoły na których leżały nagrody książkowe dla dzieci które miały iść do szkoły. Dostałem wtedy swoją pierwszą książkę "Elementarz" Skalskiego. który niestety nie przetrwał próby czasu.
Budynek nie był zniszczony ale przeszkadzał w budowie nowych budynków i na pewno stał jeszcze w roku 1971.
#2 abu 2018-03-27 07:38
Remont placu to świetny pomysł. Napisano również , że ,, Zimą dzieci będą mogły korzystać ze specjalnie ukształtowanych niewielkich wzniesień aby zjeżdżać na sankach''. Dziwi mnie ten pomysł . Należałoby zapewnić dostawy śniegu z Zakopanego , bo w naszym , klimacie , opady śniegu nie należą do wybitnych i mamy problem z ujemną temperaturą ...... ,, taki mamy klimat,, , jak mówiła Pani klasyk. Warto przedyskutować te górki...... W mojej ocenie , szkoda miejsca , a górki ciężko usunąć na czas koncertów , występów itp.
Wartością wielką tego miejsca jest fakt , że ,, amfiteatr'' Pana Bodziackiego przeszedł do historii.:):):) , podobnie jak On sam.

Najważniejsza jednak będzie NAWIERZCHNIA PLACU. Powinna być taka , aby kobiety mogły swobodnie poruszać się na obcasach , ne tak , jak przy Pl. Przyjaźni , czy Jedności Robotniczej , gdzie matki z dziećmi nie wjeżdżają ponieważ na kamiennych wertepach dzieci wybudzają się ze snu , a starsi ludzie poruszający się w ,, balkonikach'' i na wózkach mają ogromne trudności z poruszaniem. Maluchy mogłyby jeździć na rolkach , deskach , rowerkach z dopiętymi kółkami np. po małym miasteczku ruchu drogowego.
Jestem pewien , że taki architekt jak Pan Biernacki wspólnie z obecnym Burmistrzem nie popełnią błędów poprzednika i Plac Bohaterów będzie wizytówką miasta.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.