Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Pies policyjny

Do nieco zagadkowego zaginięcia doszło na jednej ze stacji paliw w Słubicach. Późno w nocy zatrzymał się tam samochód, z którego wysiadł mężczyzna i oddalił się w nieznanym kierunku. Po kilku godzinach odnalazła go policja. 

Do zdarzenia doszło 7 stycznia około godz. 22 na jednej ze stacji przy ul. Transportowej. W trakcie podróży z Niemiec do Polski zatrzymało się tam auto, którym jechało kilku mężczyzn. Jeden z nich będąc w samym dresie opuścił pojazd i oddalił się w nieznanym kierunku. Gdy długo nie wracał, zaniepokojeni koledzy zaalarmowali policję.

- Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Słubicach zorganizowali alarm dla jednostki w celu podjęcia jak najszybszych i skutecznych działań poszukiwawczych – relacjonuje Agnieszka Kaczmarek, rzeczniczka słubickiej policji.

Mundurowi przejrzeli monitoring, na którym był widoczny zaginiony i wytypowali teren, gdzie może przebywać mężczyzna. Do pomocy włączono psy tropiące specjalizujące się w poszukiwaniach zapachów ludzkich. Do policjantów ze Słubic dołączyli tez ich koledzy z Gorzowa oraz lokalni strażacy z dronem.

- Po kilku godzinach odnaleziono zaginionego około jednego kilometra od miejsca od stacji – informuje A. Kaczmarek. Jak twierdzi rzeczniczka, nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego oddalił się od pojazdu. Mężczyzną od razu zajęły się służby medyczne, ale nic poważnego mu się nie stało. Był jedynie przemarznięty.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.