Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Straż Pożarna

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Smogórach, konieczna była interwencja pogotowia i straży pożarnej. Zapalił się samochód  osobowy, jedna osoba została poparzona. 

O pożarze auta dali nam znać niezawodni internauci. Wszystko działo się 3 września w Smogórach. Na miejsce zdarzenia zostali wezwani strażacy - zarówno druhowie z miejscowej OSP, jak i zawodowi ze Słubic. O szczegóły zapytaliśmy Michała Borowego z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.

- Okazało się, że zapalił się samochód osobowy, ale był to pojazd własnej konstrukcji. Być może to właśnie jakaś wada konstrukcyjna była przyczyną pożaru – mówi M. Borowy. Pożar został ugaszony przed przybyciem strażaków. Zajęli się oni sprawdzeniem, czy jest dobrze dogaszony, czy odłączony jest akumulator.

Jedna osoba została poszkodowana podczas próby gaszenia pożaru. Z tego co udało nam się ustalić, jest to mężczyzna, niestety uległ poparzeniu. Zajęła się nim załoga pogotowia, trafił następnie do szpitala.

Już po zdarzeniu dostaliśmy informację od jednego z internautów, że to nie samochód, lecz znajdująca w pobliskim domu lodówka ulegał spaleniu. Zapytaliśmy o to strażaków.

Jak przekazał nam M. Borowy, lodówka miała znajdować się nie w domu, lecz obok pojazdu i również zajęła się ogniem. Nie wiadomo jednak, co zapaliło się pierwsze. Te informacje potwierdzili nam także strażacy z OSP w Smogórach, których poprosiliśmy o wyjaśnienie.

 
 
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.