Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
22 maja b.r. minęło dokładnie 200 lat od powstania cmentarza komunalnego w Słubicach, wówczas jeszcze Dammvorstadt-Friedhof we Frankfurcie nad Odrą. To doskonała okazja do pochylenia się nad historią tej niezwykle ciekawej nekropolii...

Cmentarz w granicach Frankfurtu nad Odrą 1814-1945

Historia pochówków w prawobrzeżnej części Frankfurtu nad Odrą jest dosyć długa, bo sięga co najmniej II połowy XVI wieku. Początkowo cmentarz znajdował się przy nieistniejącej już Leopoldstraße (dzisiejsze Os. Słowiańskie).

Frankfurt nad Odrą doświadczył wielu nieszczęśliwych wydarzeń, przede wszystkim powodzi roztopowej wiosną 1785 r., podczas której to utonął książę Leopold Brunszwicki, komendant miejscowego garnizonu a prywatnie siostrzeniec króla Prus Fryderyka Wielkiego. Powódź ta wypłukała niektóre trumny, zabrane potem przez wodę na odległość do 2 mil. Zniszczeniu uległ również pierwszy kościół prawobrzeżnej dzielnicy Dammvorstadt, wybudowany z drewna w 1682 r.

Liczne powodzie oraz niekorzystny poziom wód gruntowych stanowił odwieczny problem w użytkowaniu dotychczasowego cmentarza. To doprowadziło do decyzji władz o potrzebie znalezienia suchego i bezpiecznego miejsca na nowy cmentarz. Wybór padł na północną część Wzgórz Żydowskich (Judenberge).

Poniżej: cmentarz komunalny na wycinku mapy z 1934 r.

01

Najstarszą publikacją na temat cmentarza jest „Die Einweihung des neuen Kirchhofs für die Dammvorstadt autorstrwa” Johanna Ludwiga Kriele z 1814 r.

Nowy cmentarz otwarto 22 maja 1814 r. pod nazwą Dammvorstadt-Friedhof (w skróconej wersji Dammkirchhof lub Dammfriedhof) naprzeciwko obiektu zwanego Kuhburg, czyli drewnianej wieży przy drodze na Krosno Odrzańskie, ze szczytu której doglądano bydła wypasanego na łąkach zalewowych.

„Frankfurter Patriotisches Wochenblatt” z 1814 r. na stronie 373 donosił o pierwszych pochówkach na terenie nowo powstałego cmentarza. Pochowani wówczas zostali dwaj mężczyźni: 70-letni królewski kontroler akcyzy w Górzycy - Riebe oraz 60-letni weteran jednego z nieistniejących regimentów – Babikow.

Pierwsze powiększenie nekropolii nastąpiło po 27 latach – 7 stycznia 1841 r., kiedy to cmentarz powiększył się o około 3 morgi terenu leśnego, a w 1846 r. stał się niezależny pod względem dostępu do wody. Zdun o nazwisku Huth wystawił wówczas rachunek za swoją pracę w wysokości 362 marek.

W 1858 r. doszło do drugiego powiększenia nekropolii, tym razem o 2 morgi. 25 kwietnia magistrat przekazał deputacji cmentarnej nowy teren, którego otwarcie nastąpiło 5 lipca.

W latach 1892-1931 r. w wodę z cmentarnych studzienek zaopatrywano pobliską wieżę Kleista, jednak w 1931 r. wieża zyskała własną studnię głęboką na 40 m.

W latach 1900-1901 r. pod kierunkiem miejskiego radcy budowlanego Heinricha Malcomeßa wzniesiono okazałą kaplicę cmentarną, której portyk był wykonany z piaskowca, a pochodził z ogrodu Finkensteina położonego przy Fischerstraße we Frankfurcie. Kaplica miała długość 13,33 m i szerokość 7,26 m, zaś pomieszczenie główne – długość 11 m, szerokość 6,5 m i wysokość 4,5 m.

02

W lipcu 1917 r. na teren cmentarza dotarła wreszcie sieć wodociągowa. W latach 1918-1941 opiekunem zieleni cmentarnej był Oberstadtgartenmeister Paul Friemel, który urzędował w tzw. domu ogrodnika.

W 1928 r. w świetle rychłego zapełnienia cmentarza wiejskiego w Kunowicach zdecydowano się na poszerzenie cmentarza Dammvorstadt o część leśną (tzw. Waldfriedhof), tj. kolejne 10 morgów. Rok wcześniej w bliskim sąsiedztwie od strony północnej oficjalnie otwarto Stadion Wschodniomarchijski, a nieco dalej na wschód działał rozległy cmentarz żydowski, wzmiankowany już od 2 lipca 1399 r.

03

W książce adresowej z 1940 r. pod adresem Friedrich-Ludwig-Jahn-Weg 3 widnieje Dammfriedhof, stanowiący własność gminy miejskiej we Frankfurcie nad Odrą, nr telefonu 2265 oraz miejscowy ogrodnik cmentarny o nazwisku G. Deus. Pod adresem Friedrich-Ludwig-Jahn-Weg 4 znajdowała się zaś kwiaciarnia cmentarna, również stanowiąca własność miasta, prowadzona przez G. Kippera zamieszkałego przy Wiesenstraße 55/56.

04
Dammfriedhof był wówczas jednym z trzech czynnych cmentarzy komunalnych na terenie miasta obok Cmentarza Starego z 1802 r. przy Fürstenwalder Str. 15 (obecnie park Kleista) i Cmentarza Nowego z 1879 r. przy Leipziger Str. 87 (obecnie Cmentarz Główny).

Ostatni pogrzeb na terenie cmentarza komunalnego pod administracją niemiecką miał miejsce 25 stycznia 1945 r. Pochowano wówczas kobietę o nazwisku Minna Friedrichson, z domu Meier. Friedrichson miała 70 lat i mieszkała przy Schützenstraße 4 (dzisiaj ul. Sienkiewicza 4) a uroczystości pogrzebowe o godz. 13.30 odprawił właściwy dla tej dzielnicy Frankfurtu pastor Wolfgang Iskraut z gminy ewangelickiej Św. Mikołaja.

Warto zaznaczyć, że na terenie cmentarza chowano nie tylko mieszkańców prawobrzeżnego przedmieścia, ale i lewobrzeżnej części Frankfurtu nad Odrą. Wśród nich był m.in. proboszcz kościoła Mariackiego Günther Wohlfahrt.

05

Cmentarz w granicach Słubic od 1945 r.

Po 1945 r. cmentarz nadal spełniał swoją dotychczasową funkcję. Na terenie dawnego cmentarza leśnego polskie władze nowego miasta – Słubice, urządziły cmentarz dla swoich mieszkańców. Od tego czasu nekropolia cały czas stanowi własność Gminy Słubice, a od 1946 r. znajduje się pod opieką parafii p.w. NMP Królowej Polski.

06

Pierwszymi osobami pochowanymi po wojnie, tj. 14 lipca 1945 r., byli: 20-letni milicjant Marian Wójcicki i 14-miesięczna Janina Wołoćko. W II połowie 1945 r. na nowym, polskim już cmentarzu pochowano 10 osób, a do 1950 r. - łącznie 158.


Wzniesiono też istniejący do dziś Grób Nieznanego Żołnierza z następującą inskrypcją: "Tu spoczywa 7-miu nieznanych żołnierzy Wojska Polskiego poległych w roku 1945 na ziemi słubickiej w walce z faszyzmem o wyzwolenie Ojczyzny. Cześć ich pamięci!".

Przez krótki czas na cmentarzu komunalnym spoczywały zwłoki 32 żołnierzy radzieckich złożonych pierwotnie na Placu Poległych (obecnie Plac Bohaterów), teraz znajdujących się na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Cybince. Jeszcze do 30 marca 1946 r., czyli do dnia odejścia oddziałów sowieckich z miasta, obowiązywał nakaz powiadamiania komendanta stadionu o każdym planowanym pogrzebie.

W lutym 1953 r. na cmentarzu komunalnym w Słubicach spoczął dr Zenon Szemis, osobisty lekarz gen. Władysława Andersa; po wojnie trafił do Słubic i prowadził gabinet lekarski przy Placu Przyjaźni.

07

Prawdopodobnie w 1983 r. nakazano zlikwidować tablice nagrobne z niemieckimi napisami. Te mogły pozostać wyłącznie pod warunkiem przetłumaczenia napisów niemieckich na język polski, do czego i doszło w pojedynczych przypadkach. Większość tablic za przyzwoleniem ówczesnych władz została jednak zniszczona, posłużyła do utwardzenia dróg lub została wyrzucona do pobliskich lasów i nurtów rzeki Odry.

08

Na cmentarzu komunalnym spoczęło jeszcze wiele osób zasłużonych dla miasta, m.in. komendant wojenny Józef Krupa (1980), społecznik Karol Cymorek (1989), animator kultury Henryk Weiser (1996), czy burmistrz Stanisław Ciecierski (2006).

Przedwojenne lapidarium

Pod tablicą pamiątkową tuż obok kwatery zbiorowej przedwojennych mieszkańców tej ziemi gromadzone są tablice nagrobne odnalezione na tym terenie przy okazji porządkowania cmentarza. Poniemieckie nagrobki gromadzone na terenie cmentarza komunalnego w Słubicach w ramach tzw. przedwojennego lapidarium to zaś doskonałe źródło wiedzy na temat naszej historii lokalnej.

Wśród nazwisk, które można odczytać na zachowanych płytach i tablicach są: Paul Büschel (dyrektor ubezpieczalni, mieszczącej się w obecnej siedzibie SMOK przy ul. 1 Maja), czy Franz Collath (właściciel fabryki broni myśliwskiej, mieszczącej się w budynku galerii „Biedronka” przy ul. Kościuszki).

09

Fakt stworzenia lapidarium przyniósł dodatkowe korzyści, tj. np. większe zainteresowanie historią nekropolii. Pod współczesną tablicą pamiątkową pojawiły się kartki pozostawione przez rodziny pochowanych (Harttung, Böhme).

10

Ruszyły badania genealogiczne, spływają też wspomnienia rodzin. W liście z 8 grudnia 2012 r. dr Dietrich Ehrhardt mieszkający na co dzień w Essen wspomina swojego dziadka prof. Otto Ehrhardta, urodzonego w 1863 r. w Reichenwalde, Kreis Storkow, założyciela szkół w Złocieńcu i Żarach, pochowanego w 1938 r. na cmentarzu komunalnym w przedwojennych Słubicach.

W styczniu 2013 r. napisał natomiast Wolfgang Müller, który przyszedł na świat w 1933 r. w domu przy Holzhofstraße 71, obecnie ul. Kopernika 71 w Słubicach. Jego matka Helene zmarła 9 maja 1937 r. w Gorzowie Wielkopolskim (wówczas Landsberg an der Warthe) a 13 maja tegoż roku spoczęła właśnie na cmentarzu w prawobrzeżnym Frankfurcie. Nagrobek z polnego kamienia stał w oryginalnym miejscu jeszcze przynajmniej do 1972 r.

11
Spacery pojednania i wzajemnego szacunku

Od 2012 r. co roku 1 listopada, czyli w katolicki Dzień Wszystkich Świętych, odbywa się polsko-niemiecki „Spacer pojednania i wzajemnego szacunku”, podczas którego mieszkańcy obu miast zgłębiają historię nekropolii i zapalają znicze przedstawicielom obu narodów pochowanych w tym miejscu.

12

Treść artykułu powstała na podstawie wykładu i prezentacji multimedialnej autora pt. „200 lat cmentarza komunalnego w Słubicach, dawniej cmentarza Dammvorstadt-Friedhof we Frankfurcie nad Odrą, wygłoszonych 31 marca 2014 r. w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.