Faktycznie nad brzegiem Odry jest okropnie, pełno śmieci, butelek, puszek. Od strony mostu w kierunku przystani jest pełno śmieci pozostawionych przez wędkarzy- opakowania po robakach, wiadra plastikowe, worki no i pełno puszek i butelek. Maskara jakaś. Pod mostem legowisko, ubrania buty przynoszone ze śmietników, tam gdzie ławki pełno butelek i puszek - aż strach wybrać się na spacer nad rzekę. No i jeszcze te samochody rozjeżdżające wał i trawę. Rozumiem, że niedługo cały wał będzie rozkopany ale póki to jeszcze nie nastąpiło - po co tam samochody? Czy tak trudno wędkarzom zejść te kilka metrów? Kiedyś wał był wizytówką Słubic, piękny, zielony, a teraz obraz nędzy i rozpaczy. Czy nikt tego nie widzi??? Ludzie opamiętajcie się! Zaśmiecamy całe miasto, parki i wszystkie tereny zielone. Czy tak trudno zabrać śmieci ze sobą? Już nie mówiąc, że można je wrzucić do śmietnika. W lasku nad Odrą w okolicach ulicy Szczecińskiej jest tak brudno, że aż się przykro robi. To samo dotyczy terenu tuż za walem -ile tam jest tyle kapsli po piwach, nawet fotele i choinki...