Kliknij przycisk i otwórz MENU >>


Jest to jak najbardziej temat tabu, bo zawód lekarza nadal w naszym kraju jest traktowany jak zawód dla wybranych a wchodząc do gabinetów państwa w białych fartuchach boimy się głośniej oddychać, aby nie denerwować naszych wybawców. Czy taki ktoś będzie skłonny posłuchać lekarzy, którzy twierdzą, iż ktoś chce ich wykończyć, wykurzyć i doprowadzić do bankructwa, podnosząc im stawki za dzierżawę  a tym samym pozbawić społeczeństwo opieki zdrowotnej, czy też może wsłuchać się w drugą stronę uznając rację urzędników, którzy chcą ponoć zrobić rynkowy porządek w budynku przy Mickiewicza.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, o których słychać zewsząd. Tak się składa, że mam przyjemność, bądź też nie, korzystać z obu wejść po lewej stronie przychodni. Jedno z nich to oczywiście przychodnia dla dorosłych a druga dla dzieci. Nie wiem, ale nie czuję się komfortowo wchodząc w te przybytki i na pewno nie czuję się tam gościem mile widzianym. Moja pani doktor, która do wszystkich mówi na ty jeszcze w życiu się nie uśmiechnęła, nie powiedziała dobrego słowa a ok. 20 razy po prostu mnie nie przyjęła, choć nikogo nie było na korytarzu a ja głupi myślałem, że to jest moja rodzina, bo lekarz podobno nazywa się rodzinny. Żeby było jasne, nie trzymam żadnych ze stron, ale szczerze wkurza mnie to tworzenie ułudy boskości lekarzy. Czy to nie są tacy sami ludzie jak pozostali mieszkańcy naszego miasta, którzy muszą walczyć z urzędem skarbowym, sanepidem, konkurencją i innymi plagami…..

W tym momencie muszę jednak przerwać, bo nasi dowalili Norwegom cudownym strzałem przez całe boisko i to jest piękne, bo będziemy walczyć o medal mistrzostw świata. Wracając jednak do tematu…..myślę, że ten tasiemiec za szybko się nie skończy a my usłyszymy i zobaczymy jeszcze kilka naprawdę ciekawych numerów w wykonaniu i lekarzy, i rajców powiatowych, i pseudopolityków, którzy będą nam wmawiać działanie dla naszego dobra. Nie dajmy się zwariować i postarajmy się oddzielić emocje od realizmu, pamiętając jednocześnie o własnej wartości. Na dziś to tyle, choć temat jak rzeka szeroki i długi, niech to będzie kolejna cegiełka do tego muru, który można zbudować, ale tak samo skutecznie i szybko zburzyć.

[robson]
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)