Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Rafał Borowiak ze Słubic nie przestaje imponować sportową formą i żelazną kondycją. Podczas zawodów IronMan Switzerland, które w miniony weekend rozgrywane były w Zurichu, po raz drugi w życiu ukończył tzw. pełnego Ironmena. Na rowerze, biegiem i płynąc zaliczył łącznie 226,2 km.

RafałBorowiak

Zawody w Szwajcarii to jedna z kilkunastu najbardziej prestiżowych imprez cyklu Ironman w Europie, na których rywalizują najlepsi triathloniści z całego świata. 24 lipca w stolicy ojczyzny zegarków pojawiło się ich blisko 1600, w tym reprezentant Słubic.

Trasa, choć położona malowniczo, była niezwykle wymagająca i górzysta. Łączna suma przewyższeń wyniosła aż 300 metrów. To jednak nie złamało "twardziela" ze Słubic. Rafał w całej stawce zajął 313 miejsce ze świetnym rezultatem 10:43.29 i był drugi ze wszystkich startujących Polaków.

Duże wrażenie robią wyniki jakie uzyskał na poszczególnych dystansach. Na 3,8 km pływania uzyskał 1:06.50, 180,2 km rowerem przejechał z czasem 5:41.24, a dystans maratoński pokonał w 3:49.15.

Uzyskany rezultat to jego nowy rekord życiowy. Rok temu w Wolsztynie, gdy po raz pierwszy mierzył się z tą konkurencją, uzyskał 11 godzin 14 minut 59 sekund. Podczas startu w Szwajcarii chciał złamać magiczną barierę 11 godzin. Udało mu się to z dużą nawiązką.

Zapytaliśmy go o wrażenia z zawodów. Oto co powiedział w rozmowie z naszą redakcją.

- Zawody zaliczam do udanych. Pełny dystans pokonałem w rekordowym dla mnie czasie 10:43:29. Pływanie było pierwszym wyzwaniem, była to istna walka przy tej ilości zawodników. Trasa rowerowa jak przystało na Szwajcarię bardzo wymagająca. Dwie pętle po 90km, trzy mordercze podjazdy na każdej. Bieg odbył się głównymi ulicami Zurychu i po promenadzie jeziora Zuryskiego. 4 pętle po 10.5km. Trasa biegowa bardzo fajna, całe szczęście już bez wzniesień jak przy rowerze, ale za to w słońcu przy 28 stopniach trudna do pokonania. Na 1600 zawodników zająłem 313 miejsce, w swojej kategorii wiekowej 63. Czas z zeszłego roku poprawiony o ponad pół godziny co bardzo buduje. Nasz kraj reprezentowało 10 zawodników. Między rodakami uplasowałem się na drugiej pozycji - powiedział R. Borowiak.

To jednak nie koniec sezonu dla tego utalentowanego atlety. Po krótkim odpoczynku Rafał nie zwalnia treningowego rytmu. Przed nim jeszcze sierpniowe mistrzostwa Europy w połówce Ironmana oraz start w mistrzostwach Polski ponownie na dystansie... pełnego Ironmana!

Triathlonista ze Słubic planuje także start na koniec sezonu w Maratonie Warszawskim, dzięki czemu zaliczy tzn. koronę maratonów, czyli pięć biegów maratońskich w jednym sezonie. Jego rekord życiowy na tym dystansie jest także imponujący. W maju tego roku na zawodach w Krakowie uzyskał 3:05.16.

Trzymamy kciuki za kolejne udane występy.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Jan Byk 2016-07-29 19:00
Szczere gratulacje, ja tylko "trzaskam" Maratony biegowe na 42 km 195 m. Wiem co to znaczy wysiłek, a Twój ..., jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam.
#2 lbaczynska 2016-07-30 01:36
Nie wiem jaki ma cel promowanie kogoś kto zajmuje ponad 300 miejsce w niszowych sportach. Jak jest taki dobry to czemu nie ma go np. Na mistrzostwach Polski. Jego rekord maratonu jest o godzinę gorszy od rekordu świata. Ja biegam setkę co dzień poniżej 15 sekund. Żenua.
#3 slubiczanin fsl 2016-07-30 08:20
To bardzo dobry wynik. Jak sądzisz która byś była na IAAF Diamond League? Setkę też nie każdy Polak przebiegnie, to racja. Gratulacje Rafał!!! Pracuj dalej ciężko żeby zamknąć innym usta
#4 clasic1 2016-07-30 12:59
Masz rację lbaczynska. Taka promocja 15 sęk na 100 m.Ja ten dystans pokonuję w czasie 10.5 ...czołganiem. I to jest promocja gwiado biegów sprinterskich ;-))))
#5 jaszczur78 2016-07-30 14:37
Brawo Rafał!
#6 victory79 2016-07-30 16:21
Ja w 5 sekund wypijam browara.
#7 zosia_hey 2016-07-30 23:41
Zaliczenie Ironmana w takim czasie z takim miejscem to wspniały wyczyn i zasługuje na wyróżnienie! Brawo Rafał!
#8 Kara 2016-07-31 18:06
@Ibaczynska sport masowy stał się ostatnio bardzo popularny w Polsce i na świecie. W biegach maratońskich, półmaratonach, na 10 km, kolarstwie szosowym i terenowym, pływaniu lub w połączeniu tych trzech dyscyplin trenują miliony, startują setki tysięcy osób. Aby ukończyć te zawody, szczególnie dystanse maratońskie, czy Ironmena potrzeba kilkuletniego, prawie codziennego treningu. To nie jest tak jak w Twoim przypadku, że każdy przebiegnie 100 m. Przebiegnij maraton, powiedzmy poniżej 4 godz 30 min, to pogadamy, a ja Ci pogratuluję.. W przypadku Pana Rafała, trenuje jego dyscyplinę setki tysięcy osób, 1600 najlepszych wystartowało, wśród tych 1600 najlepszych był 313. Wielki szacunek !

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.