Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Drużyna Red Cocks Frankfurt radzi sobie coraz lepiej w rozgrywkach Landesligi. W minioną niedzielę nasi koszykarze odnieśli dwa ważne wyjazdowe zwycięstwa. Emocji nie brakowało, a o wygranej decydowały pojedyncze punkty zdobywane dosłownie w ostatnich sekundach.

redcocks woltersdorf

21 stycznia czerwone koguty udały się do Woltersdorfu pod Berlinem. Tam w nowoczesnej i okazale prezentującej się hali Warrior Dome spotkały się z ekipą gospodarzy (SV 1919 Woltersdorf) oraz gośćmi z USV Potsdam III w ramach 5 kolejki Landesligi.

W pierwszej kolejności polsko-niemiecki zespół zmierzył się z miejscową drużyną. Od samego początku na parkiecie trwała walka punkt za punkt. Czerwonym kogutów brakowało celności, a gospodarze utrzymywali kontakt dzięki częstym rotacjom i długiej ławce rezerwowych. Szósty bieg nasi zawodnicy wrzucili dopiero w 4 kwarcie, którą wygrali aż 22:8, a cały mecz 73:56. Nie zdążyli dobrze nacieszyć się ze zwycięstwa, a niespełna pół godziny później czekało ich kolejne wyzwanie – pojedynek z bardziej doświadczoną ekipą z Poczdamu.

W drugim meczu scenariusz był podobny jak w pierwszym. Gra była bardzo wyrównana, a rywale prezentowali wyjątkową twardą koszykówkę. W całym meczu popełnili 29 faulów, w tym aż 16 w samej tylko 4 kwarcie. To właśnie ona zadecydowała o zwycięstwie Red Cocksów. W ostatniej minucie prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie (ostatni raz na 4 sekundy przed końcem), a wojnę nerwów z rywalami, kibicami i sędziami lepiej wytrzymali nasi koszykarze, głównie dzięki perfekcyjnie wykonywanym rzutom wolnym. Zespół poprowadził do zwycięstwa grający trener Arkadiusz Sowa.

- To był niezwykle wyczerpujący dwumecz - opowiada A. Sowa. - W każdym spotkaniu graliśmy zaledwie w 7 zawodników, bo pojechaliśmy w okrojonym składzie. Po ostatnim gwizdku padliśmy sobie w objęcia. Dwa zwycięstwa pozwolą nam z optymizmem myśleć o awansie do następnej rundy, do której wchodzą 4 drużyny. My obecnie jesteśmy na 3 miejscu z bilansem 6:4, ale bezpośredni rywale z tabeli mają rozegraną jedną kolejkę mniej. Wszystko jest jednak w naszych rękach, bo jeszcze się z nimi spotkamy – dodaje.

SV 1919 Woltersdorf - 1. ASC Frankfurt (Oder) Red Cocks 56:73 (15:14, 14:16, 19:21, 8:22)

Punkty: Arkadiusz Sowa 22, Marcin Kiedrowicz 21, Maciej Samsonowicz 11, Julian Schalhorn 6, Maciej Preihs 1, Michał Jercha 4, Daniel Buhl 8.

USV Potsdam III - 1. ASC Frankfurt (Oder) Red Cocks 83:85 (19:24, 20:19, 24:20, 20:22)

Punkty: Marcin Kiedrowicz 17, Maciej Samsonowicz 13, Arkadiusz Sowa 22, Michał Jercha 11, Daniel Buhl 15, Julian Schalhorn 3, Byron Konig 4.

Teraz koszykarzy czeka krótka przerwa, a kolejny dwumecz zagrają 25 lutego. Na własnym parkiecie zmierzą się z SV Babelsberg 03 oraz Mahlower SV 1977. Szczególnie pojedynek z tym pierwszym rywalem zapowiada się ciekawie, ponieważ wszystko wskazuje na to, że właśnie ekipa z Babelsberga będzie najgroźniejszym rywalem czerwonych kogutów w walce o play-off.

---

Poniżej materiał wideo z obu meczów. Nagranie udostępnił naszej redakcji Maciej Preihs, kierownik zespołu (dziękujemy).

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.