Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
To była udana niedziela dla naszych koszykarzy. Dwa mecze u siebie i dwa zwycięstwa w doskonałym stylu. Podopieczni trenera Arkadiusza Sowy najpierw pokonali USV Poczdam 84:72, a następnie SV Woltersdorf 93:51. Dzięki wygranym awansowali na 3 miejsce w tabeli Landesligi.

red cocks_win_1

- To jest dobry czas na odwrócenie złej passy – mówił przed meczem szkoleniowiec 1. ASC Red Cocks Frankfurt. – Drużyna jest w dobrym momencie, wychodzimy z ciężkiej pracy, która musi wreszcie zacząć procentować – podkreślał.

Przypomnijmy, pierwsze dwa spotkania, rozgrywane na wyjeździe, zakończyły się minimalnymi porażkami. Co prawda koszykarze ze Słubic i Frankfurtu mieli za rywali ubiegłorocznego mistrza i trzecią drużynę rozgrywek, ale nie zmieniło to faktu, że na koncie naszej drużyny było zero punktów. Wcześniej zanotowali jeszcze porażkę w Pucharze Niemiec.

12 listopada we Frankfurcie miało być inaczej. I było. Już na rozgrzewce dało się dostrzec, że zawodnikom nie brakuje skupienia i pozytywnej mobilizacji. Wreszcie też trener Sowa mógł skorzystać ze wszystkich najlepszych zawodników.

W pierwszym meczu czerwone koguty zmierzyły się z ekipą USV Potsdam III. Rywale to solidna i doświadczona drużyna, z której wielu zawodników grało w przeszłości na wysokim szczeblu. I to było widać z przebiegu gry. Cała pierwsza połowa to twarda, męska walka punkt za punkt. W drugiej odsłonie gospodarze postawili na mocną defensywę i to przyniosło efekt. Stopniowo powiększali przewagę i pewnie wygrali 84:72.

Po dwóch godzinach przerwy czekał ich drugi, szczególnie ważny mecz. Za rywala mieli SV Woltersdorf, ekipę, która wcześniej odprawiła ich z kwitkiem z rozgrywek o Puchar Niemiec. Zawodnicy czerwonych kogutów nie ukrywali, że z niecierpliwością czekali na rewanż. A ten w pełni się udał. W pierwszej kwarcie dosłownie zdemolowali przeciwników prowadząc 11:1, a potem 24:4. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 50:25 i było już praktycznie po meczu. Goście próbowali jeszcze się walczyć, ale gospodarze byli konsekwentni do ostatniej sekundy i zakończyli mecz wynikiem 93:51.

- Dziękuję drużynie za zaangażowanie i walkę. Wreszcie pokazaliśmy nasz potencjał. Cieszę się, że zafunkcjonowała ławka rezerwowych, która dała niezbędne wsparcie i cenne punkty. Słowa uznania dla kibiców ze Słubic i Frankfurtu, którzy coraz chętniej przychodzą na nasze mecze i żywiołowo nas dopingują. Takie wsparcie zawsze dodaje skrzydeł – powiedział po spotkaniu A. Sowa.

red cocks_win_2

1. ASC Red Cocks Frankfurt – USV Potsdam III 84:72 (23:22, 19:18, 16:8, 26:24)

Punkty: Arkadiusz Sowa 14, Damian Garczyk 8, Marcin Kiedrowicz 21, Julian Schallhorn 11, Michał Jercha 12, Byron Konig 1, Maciej Samsonowicz 6, Daniel Buhl 11, Lennart Olbrich 0.

1. ASC Red Cocks Frankfurt – SV 1919 Woltersdorf 93:51 (28:10, 22:15, 23:16, 20:10).

Punkty: Arkadiusz Sowa 16, Damian Garczyk 9, Marcin Kiedrowicz 15, Julian Schallhorn 13, Lennart Olbrich 2, Michał Jercha 5, Byron Konig 8, Maciej Samsonowicz 13, Daniel Buhl 12.

---

Kolejne mecze, tym razem na wyjeździe, już na początku grudnia. O występach koszykarzy będziemy informować.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.