Pomysłodawcą imprezy jest stowarzyszenie Morsy Ośno Lubuskie. Każdego roku w sierpniu przyciągała ona nad jezioro Reczynek kilkaset uczestników, którzy w trakcie dwudniowej rywalizacji mieli możliwość sprawdzenia się na różnych dystansach.
Impreza urzekała wyjątkową atmosferą i sprawną organizacją. Zawody były jedną z najwyżej ocenianych imprez w naszym regionie, a czytelnicy portalu Lepszytriathlon.pl uznali trasę rowerową i biegową w Ośnie jako jedną z najlepszych w Polsce na tego typu imprezach.
3 listopada dowiedzieliśmy się, że kolejnej odsłony triathlonu nie będzie. Poinformował o tym zarząd Morsów na swoim facebookowym profilu.
- Nam też jest przykro, ale jako stowarzyszenie nie możemy się podjąć organizacji triathlonu ze względu na brak czasu (praca, rodzina). Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wszystkiego dobrego – napisali przedstawiciele stowarzyszenia.
Wiadomość wywołała spore poruszenie wśród kibiców i uczestników. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy wyrażających zaskoczenie, ale jednocześnie słowa poparcia dla samej imprezy. Wielu niedowierzało i uznało to za… żart.
- Ta impreza musi się odbyć. Można przenieść całość na leśne ścieżki, byle była dobra zabawa z rodzinami – napisał Bartek. - Chyba się komuś 1 listopada pomylił z 1 kwietnia – ocenił Maciej.
Padły też konkretne propozycje wsparcia imprezy, wiele osób zadeklarowała pomoc. - To może miasto Ośno? Mają już wszystko jak na tacy, a promocja miasta by była duża. Ktoś wysłał do nich taka propozycję? – pytał Darek.
Wygląda jednak na to, że klamka już zapadła. Choć nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że gdyby pojawiły się możliwości organizacyjne, to jest szansa na uratowanie imprezy. Czy tak się jednak stanie, przekonamy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Komentarze
W przyszłym roku są wybory !
Pewnie gmina Ośno musi rzucić kasą na pseudo inwestycje (np.fontanna) by zwiększyć prestiż miasta!
Oj będzie się działo a działo
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.