Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
W Słubicach i Frankfurcie nad Odrą pod hasłem "Pośrednik pomiędzy kulturami" odbyły się obchody 90-lecia urodzin Karla Dedeciusa, wybitnego tłumacza literatury polskiej na język niemiecki. Uroczystości były połączone z nadaniem jubilatowi doktoratu honoris causa przez Uniwersytet Viadrina.

karl_dedecius_01
Uroczystości rozpoczęły się w czwartek w Collegium Polonicum. Oprócz przemówienień i życzeń składanych przez przedstawicieli świata kultury, nauki oraz lokalnych władz, odbyło się czytanie przetłumaczonych przez Karla Dedeciusa wierszy, w czym aktywnie wziął udział sam solenizant. Kolejnego dnia we Frankfurcie odbyło się uroczyste nadanie doktoratu honoris causa, który słynnemu przekładowcy przyznał Wydział Kulturoznawstwa Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą.

karl_dedecius_02
Przy okazji uroczystości dokonano otwarcia "Centrum interdyscyplinarnych studiów nad Polską", które ma spajać prowadzone na Viadrinie badania nad kulturą i historią Polski oraz związaną z nimi dydaktykę. Stworzenie Centrum było możliwe dzięki nowoutworzonej przez Brandenburgię profesurze ds. interdyscyplinarnych studiów nas Polską, której powoływanie właśnie trwa. Jak podkreślił prezydent Viadriny dr Gunter Pleuger, uczelnia pragnie stać się głównym europejskim ośrodkiem interdyscyplinarnych badań polskoznawczych i nauczania o Polsce.

Karl Dedecius przez swoje tłumaczenia polskiej literatury na język niemiecki wniósł istotny wkład do polsko-niemieckiego porozumienia i miał olbrzymi wpływ na rozbudzenie zainteresowania polskim językiem i kulturą w Niemczech. W 2001 roku w Collegium Polonicum w Słubicach powstało Archiwum Karla Dedeciusa, gdzie znajdują się zbiory literatury liczące 500 tomów oraz listy od polskich oraz niemieckich pisarzy i dziennikarzy. Są tam również notatki i projekty tłumacza, a także medale, dyplomy i wyróżnienia.

[foto: Roland Semik]
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 MartaP 2011-06-20 13:24
Warto bylo uczestniczyc zarowno w czwartkowych i piatkowych uroczystosciach i osobiscie poznac zywa legende w osobie Prof. Dedeciusa. Bylo wiele waznych osobistosci ze swiata kultury, nauki i polityki, m.in. Cornelia Pieper. Jedyne to, co mi sie nie spodobalo to fakt, ze Pan Burmistrz Ciszewicz nie mial czasu na przybycie i wyslal swojego zastepce. Mozna bylo sie postarac, chociazby ze wzgledu na umiejscowienie w Slubicach wspomnianego w powyzszym artykule Archiwum Karla Dedeciusa, ktore ma sie stale rozrastac i niezbyt profesjonalnie wyglada wysylanie zastepcy odczytujacego list gratulacyjny (tak na marginesie Pan Starosta zrobil to samo). To jedyny aspekt, ktorym bylam zdegustowana. Organizacja takiego jubiluszu w polaczeniu z wreczeniem doktoratu honoris causa naszej partnerskiej uczelni oraz z otwarciem Centrum to naprawde wydarzenie zaslugujace na szczegolna uwage. Tak czy inaczej ja jestem bardzo dumna ze bylam, zobaczylam i w dodatku poznalam osobiscie Profesora, ktory wywarl na mnie niesamowite wrazenie swoja osoba.
#2 qqłka 2011-06-20 17:57
Czy w/g Ciebie burmistrz i starosta muszą zaliczać każdy spęd, który się odbywa w naszym mieście?
#3 MartaP 2011-06-20 18:14
nie bede sie wdawac w dyskusje z kims kto nazywa takie uroczystosci spędem, widac ze masz brak kultury i pojecia w temacie.
#4 qqłka 2011-06-20 18:30
Dlatego, że Ty w tym uczestniczyłaś, czy są jakiś inne obiektywne powody?
#5 MartaP 2011-06-20 19:07
Moze trzeba bylo najpierw sie zainteresowac i zapytac o obiektywne powody czy o cokolwiek innego przed wydawaniem malo-inteligentnej opinii, z reszta jesli nie doszukalas/es sie w powyzszym artykule co najmniej kilku powodow istotnego znaczenia tych wydarzen to podawanie jakichkolwiek jeszcze innych jest raczej bezcelowe takze sorry ale nie bede sie zajmowac uswiadamianiem Twojej osoby.
#6 dżozef 2011-06-20 19:44
A może kukający przyjacielu dlatego, że ten tłumacz uczynił 100x więcej dla porozumienie polsko-niemieckiego niż wszystkie te bezsensowne spotkania burmistrzów Słubic i Frankfurtu, gdzie tylko się pieprzy o współpracy zamiast ją faktycznie realizować? Prezydent Viadriny mógł się pofatygować, a burmistrze nie? Jako gospodarz Słubic przez wzgląd na szacunek dla solenizanta mógł to jednak zrobić. Tym bardziej jako były student politologii musiał korzystać z bogatych zbiorów jakie ów tłumacz pozostawił w bibliotece właśnie dla takich jak on studenciaków.

No chyba, że kryterium "chodzenia" lub "nie chodzenia" na imprezy jest potencjalna ilość wyborców, żeby się pokazać. To wtedy fakt, masz rację. Wszak Karl Dedecius na niego nie będzie mógł zagłosować. Za to na strażackim marszu prężył klatę aż miło (trzeba się pokazać, a co!).
#7 MartaP 2011-06-20 19:52
Wielu innych waznych gosci rowniez sie "pofatygowalo". Dżozef: lepiej bym tego nie ujęła - dzieki.
#8 qqłka 2011-06-20 20:54
Nie jestem zbytnim fanem obecnego burmistrza, jednak w mojej "mało-inteligentnej" makówce zakładam, że może miał ważniejsze sprawy, a może nie podniecają go takie imprezy?
Wysłał zastępce, i chyba wystarczy, a może to jakaś ujma na honorze dla tych wszystkich ważnych gości i cały Urząd Miasta oraz delegacje szkół i zakładów pracy miały się zwalić?
#9 MartaP 2011-06-20 22:35
ani pojecia o kulturze, ani o polityce, ani o dyplomacji:P potwierdzasz fakt, ze nie masz pojecia o temacie bo gdybys choc odrobine cokolwiek wiedzial/a to nie mialbys klopotow z uzasadnieniem dlaczego Burmistrz powinien tam byc a nie wysylac zastepcow. I dla Twojej jeszcze inf, zaraz po uroczystosciach Dedecius mial spotkanie z Prezydentami Polski i Niemiec w Berlinie, ktorzy jakos nie mieli wazniejszych spraw od spotkania z nim. Dla Burmistrza wszystkie sprawy, ktore dzieja sie w jego gminie, powinny byc wazne, tak jak m.in. otwarcie nowego placu zabaw, w ktorym wzial udzial (bo nie mial akurat wazniejszych spraw?) Ale moze tak juz na bok polityka bo temat artykulu nie dotyczy osoby Burmistrza, ja tylko chcialam opisac swoje wrazenia.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.