Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Na jubileuszowej, XX edycji Festynu Majowego nie zabrakło gości! Popularnością cieszyła się loteria fantowa, pyszne ciasta, pierogi, gofry. Dzieci oblegały skakance, dmuchańce i robiły wielkie bańki. A ze sceny płynęły znane i pamiętane piosenki o miłości zespołu Universe…

Festyn majowy

Przybyłych na XX Festyn Majowy powitali Małgorzata Pasternak ze Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury i Przemysław Szewieliński, szef Hospicjum Domowego św. Wincentego a’Paulo. Oprócz wymienionych instytucji, organizatorem tegorocznego festynu była jeszcze parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

Pogoda nie pokrzyżowała planów

- Pogoda nas nie rozpieszcza, ale patrząc na to co zapowiadano i tak jest nieźle. Trochę wieje, ale od czasu do czasu pojawia się słońce. Życzymy milej zabawy, w rodzinnym gronie, w cudownej atmosferze – powiedział P. Szewieliński. Prowadzący gorąco podziękowali również wszystkim tym, którzy przyczynili się do organizacji tego wydarzenia.

Do pogody nawiązał również ks. Tomasz Partyka, proboszcz parafii NMP, mówiąc, że udało się z niebem wynegocjować tyle, że deszcze nie pada. – To, że tradycja tego festynu ma już 20 lat pokazuje, że jest to rzeczywiście błogosławieństwo pana Boga i boże dzieło oraz dowód na to, jak wspaniali są słubiczanie – podkreślił ks. proboszcz.

festyn majowy

Tradycja będzie kontynuowana

Ze sceny przybyłych powitał również burmistrz Mariusz Olejniczak. – Mamy dziś piękny jubileusz, 20 lat to szmat czasu. Bardzo się cieszę, że jesteśmy tu po raz kolejny i mam nadzieję, że będą następne takie majowe festyny, choć na pewno zmieni się miejsce – mówił M. Olejniczak.

Burmistrz nawiązał do tego, że festyn po raz ostatni odbył się na dawnym boisku byłego „Rolniczaka”. Zadeklarował, że na pewno znajdzie się nowa lokalizacja. – Majowy festyn wpisał się w kalendarz słubickich wydarzeń, 3 maja przypada zarówno święto maryjne, jak i państwowe, Konstytucji 3 Maja. Nie wyobrażam sobie, że tej imprezy miałoby nie być – zapewnił M. Olejniczak.

Muzyka, losy i smakołyki

A na scenie tradycyjnie można było podziwiać lokalnych artystów. Śpiewali i młodsi, i starsi, były wokalne i taneczne popisy. Każdy mógł znaleźć dla siebie coś ciekawego.

Festyn majowy

Dużą popularnością cieszyły się losy loterii fantowej (które dość szybko się skończyły). Niejeden szczęśliwiec chwalił się rodzinie lub znajomym tym, co przyniósł mu los. Wiele atrakcji przygotowano specjalnie z myślą o najmłodszych. Milusińscy z chęcią korzystali z dmuchańców czy trampolin, dawali sobie pomalować buzie, pokolorować włosy.

Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji przygotował sportowe aktywności, można było m.in. sprawdzić swoją celność. Każdy wygrywał małą nagrodę, a losowanie większych (piłek) odbyło się pod koniec imprezy.

Goście festynu chętnie korzystali z dobrodziejstw stoisk z gastronomią, np. raczyli się pysznym ciastem, które upiekli rodzice i dzieci z Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej.

Podziękowanie za wspieranie hospicjum

Tegoroczny festyn miał jeszcze jeden wymiar – był jednocześnie podziękowaniem za zaangażowanie w akcję Pola Nadziei, prowadzoną przez Hospicjum Domowe św. Wincentego a’Paulo. P. Szewieliński dziękował wszystkim, którzy wspierają hospicjum. Zazwyczaj koncert taki odbywał się w Collegium Polonicum, ale w tym roku nie było to możliwe z powodu pożaru auli.

Część publiczności przyszła specjalnie na koncert gwiazdy, czyli zespołu Universe. Dla „starszej młodzieży” była to sentymentalna podróż do czasów młodości. Ze sceny popłynęły dźwięki przebojów znanych np. z Opola, jak choćby „tacy byliśmy jeszcze wczoraj…”

Jak było? O tym więcej w naszej materiale.



Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.