Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Grudzień to czas mikołajkowych imprez. O swojej świątecznej tradycji nie zapomnieli w tym roku także kajakarze, którzy postanowili świętować Mikołajki na wodzie. Zapraszamy do relacji przygotowanej przez Dorotę Rutkę, jedną z uczestniczek spływu.

6 grudnia nie tylko dzieci mają swoje święto. Niektórzy Mikołajowie i Mikołajki po pracy tego dnia o świcie, po podrzuceniu prezentów i prezencików do butów i pod różne poduszki postanowili również sobie sprawić prezent. Grupa Mikołajów z Gubina, Berlina, Storkow, Cybinki i Słubic popłynęła rzeką Pliszką. Jak zwykle w tej grupie żadna przeszkoda nie była straszna, a radosnej atmosfery nie popsuła nawet niezaplanowana kąpiel jednego z Mikołajów.

Pogoda co prawda była zupełnie nie grudniowa, ale jednak nie były to najlepsze warunki na kąpiel w rzece. Mimo to, dobre humory, jeszcze lepsze przygotowanie (ubrania na zmianę), ognisko i gorąca herbata pozwoliły delikwentowi wyjść bez szwanku i bez zmarznięcia z takiej przygody.

Tego dnia nie spadł nawet jeden płatek śniegu, a nawet zaświeciło słońce. Okolica jak zwykle malownicza zachęcała do rozmów. Wszystko to sprawiło, że niezbyt długi odcinek rzeki pokonano dopiero przed zmrokiem.

Wszystkich, którzy z jesienno-zimowymi smutkami chcieliby powalczyć machając wiosłami, zapraszamy do naszej grupy na Facebooku.

Dorota Rutka, uczestniczka spływu



[fot. M. Konatkowski, I. Jednoróg, B. Szwung, D. Rutka]
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.