Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Anna Gibała-Łazdowska to fotografka, której prace zna i docenia wielu słubiczan. Ale nie tylko. Na jej talencie i umiejętnościach poznali się także jurorzy prestiżowego konkursu Warsaw Photography Awards „Portret” przyznając jej wyróżnienie.

gibala portret_1

O dorobku i sukcesach Anna Gibały-Łazdowskiej mieliśmy okazję pisać już niejeden raz. Tym razem słubiczanka wzięła udział w I edycji konkursu Warsaw Photography Awards poświęconego portretom, do czego namówiła ją inna słubicka fotografka Katarzyna Horoszkiewicz.

Na konkurs wpłynęło blisko 1000 prac! Jej autorami byli zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści zajmujący się fotografią zawodowo. - Wśród fotografii, które do niego zgłoszono, pojawiło się wiele wspaniałych kadrów, a także nazwisk ludzi, których podziwiam, jak Radosław Pujan czy Agnieszka Lorek. Konkurencja była ogromna, a kryteria wyboru portretów są zawsze wielką niewiadomą – opowiada A. Gibała-Łazdowska.

Spośród bliska tysiąca zdjęć jurorzy wybrali finałową dziesiątkę. I w tym gronie znalazła się praca słubiczanki zatytułowana „Portret Ewy”. Co przedstawia fotografia?

- Ewa to jedna z moich ulubionych modelek, którą zauważyłam już jak miała 6 lat. Ma w sobie to „coś”. Nasze sesje nie są łatwe, bo paradoksalnie Ewa… nie lubi obiektywu – opowiada fotografka. – A samo zdjęcie nie jest „ładne”. Nie brak w nim niedoskonałości, cieni. Nie jest też proste w odbiorze. Podczas ogłoszenia wyników usłyszałam, że portret jest prawdziwy. To dla mnie bardzo motywujące – dodaje.

gibala portret_2

Jak sama podkreśla, w fotografii stara się przede wszystkim robić swoje i nie podążać za tym co jest aktualnie modne. Zajmuje się głównie fotografią sensualną kobiet, uwielbia proste, czarno-białe portrety, często smutne i niepokojące. A inspiracje czerpie z mody, tańca oraz podróży.

- Ostatnio bardziej zaczęłam się skupiać na artystycznym aspekcie fotografii niż zawodowym. To taka próba sprawdzenia się w rzeczywistości fotograficznej podążającej za trendami zarówno w stylu, jak i obróbce. Nie jest to łatwe, gdy z każdej strony jesteśmy atakowani "ładnymi obrazkami" – podkreśla słubiczanka.

A co może poradzić tym, którzy zaczynają przygodę z fotografią i szukają sposobu na jak najlepsze zdjęcie? - Portret nie jest łatwą sprawą. Trzeba poszukać piękna w osobie fotografowanej, zauważyć detale i skupić się na jednym ujęciu – radzi A. Gibała-Łazdowska.

Wręczenie nagród za konkurs odbyło się 10 czerwca w Klubie Skandal w Warszawie. A już od 1 lipca fotografię Anny Gibały-Łazdowskiej będzie można oglądać podczas wystawy pokonkursowej "Portretownia" w Zielonej Górze.

Wszystkie nagrodzona prace dostępne są na stronie:
www.facebook.com/warsawphotographyawards
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.