Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Trwa udany marsz SKP Słubice na szczyt tabeli A klasy. Biało-niebiescy odnieśli piąte z rzędu zwycięstwo, tym razem na wyjeździe ze Zniczem Trzemeszno Lubuskie. O tym jak ono wyglądało opowiedział nasz… nowy korespondent, Łukasz Najder.

skp mistrz_jesieni
Łukasz Najder (w opasce) będzie relacjonować mecze SKP Słubice

Łukasz Najder to obrońca SKP Słubice, który nie tylko z powodzeniem występuje na boisku, ale i od dawna w ciekawym stylu relacjonuje mecze biało-niebieskich na oficjalnym profilu klubu na Facebooku. Od bieżącej kolejki będzie to robić także dla czytelników portalu Słubice24. Zapraszamy na jego pierwszą relację

---

22 kwietnia zawodnicy SKP Słubice rozegrali kolejne spotkanie ligowe. Rywalem był zespół Znicza Trzemeszno Lubuskie, które szczególnie niebezpieczne jest na swoim boisku. Jeszcze przed meczem ze składu wypadł świetnie grający w ostatnim czasie Dominik Gabrysz, z racji tego, że swoją karę za zawieszenie odbył Norbert Polowczyk to właśnie on zajął miejsce Gabrysza na prawej obronie.

Od początku meczu SKP przycisnęło gospodarzy, którzy kilka razy wybijali piłkę ze swojego pola karnego. Ataki przyniosły skutek w 19 minucie, kiedy to po centrze z rzutu rożnego Patryka Krasińskiego strzałem głową wynik meczu otworzył Bartek Tomków. Po straconym golu gospodarze próbowali się otrząsnąć jednak osiem minut później stracili drugą bramkę, tym razem najlepiej w polu karnym znalazł się Marcin Bulcewicz, który podobnie jak kolega wcześniej skierował piłkę głową do bramki. W pierwszej połowie aktywny był Czesław Biesiada jednak albo za długo zwlekał z podjęciem decyzji albo rywale odbierali mu piłkę. Wynik do przerwy 0-2.

W drugiej połowie to goście ruszyli do zmasowanych ataków atakując czasami nawet sześcioma zawodnikami, długie piłki od obrońców i mnóstwo pojedynków główkowych - tak wyglądał ich pomysł bramkę kontaktową i powrót do gry. W 59 minucie swój cel osiągnęli, ale z wielką pomocą naszego obrońcy. W pozornie niegroźnej sytuacji Polowczyk zdaniem sędziego zbyt agresywnie blokuje dojście do piłki napastnikowi Znicza i ku zdziwieniu chyba nawet miejscowych kibiców odgwizduje rzut karny. Do piłki podchodzi stoper gospodarzy i strzałem w środek bramki zdobywa gola kontaktowego.

Od tego momentu gospodarze za wszelką cenę próbują doprowadzić do wyrównania, a goście myślami, jak gdyby zostali w szatni. W tym okresie zdecydowanie lepsza stroną byli gospodarze, a SKP miało problem z płynnym rozegraniem choćby jednej akcji. Przełom nastąpił w 77 minucie meczu, dobre długie podanie do Bulcewicza, a ten jest faulowany na rogu pola karnego i tym razem to goście mają rzut karny. Z racji tego, iż etatowy wykonawca Damian Dobrzyński opuścił boisko chwilę wcześniej do piłki podchodzi Patryk Krasiński, który pewnym strzałem pokonuje bramkarza. Do końca meczu Znicz walczył jeszcze o bramkę kontaktową jednak świetne interwencje najlepszego tego dnia w szeregach SKP bramkarza Bartosza Kuźmicza powodują, że mecz kończy się wynikiem 3-1, a nasz zespół wskakuje na drugie miejsce w ligowej tabeli.

skp znicz

Znicz Trzemeszno Lubuskie - SKP Słubice 1:3 (0:2)

Skład SKP: Kuźmicz - Najder, Tomków, Fijalecki, Polowczyk (75' Szydło) - Bulcewicz, Dobrzyński (67' Rękawiecki), Piasecki, Rommel (55' Zachariasz), Biesiada (80' Baranowski) - Krasiński (85' Zborowski).

Kolejny mecz już 29 kwietnia. W prestiżowych derbach powiatu słubickiego SKP Słubice zmierzy się na własnym boisku z Zorzą Kowalów. Początek spotkania o godz. 14:00.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.